Puchar Anglii: faworyci nie zawiedli i awansowali do 1/8 finału

Puchar Anglii: obrońca trofeum wciąż w grze, awans dał mu cudowny gol

Występujące w Premier League zespoły Leicester oraz Leeds były zdecydowanymi faworytami sobotnich starć w Pucharze Anglii odpowiednio z Walsall FC i Accrington Stanley.

Drużyna Lisów dość długo męczyła się z rywalem z III ligi angielskiej, ale dopięła swego w 68. minucie. Wówczas rezerwowy Kelechi Iheanacho huknął sprzed pola karnego i pokonał Owena Evansa, ustalając - jak się później okazało - wynik tej konfrontacji.

Łatwiejszą przeprawę miały Pawie, które w swoim spotkaniu wyszły na prowadzenie w 23. minucie, kiedy to świetnie z dystansu przymierzył Jack Harrison.

ZOBACZ WIDEO: To będzie coś nowego. Fernando Santos zaskoczył

Po zmianie stron kolejne trafienia dla przyjezdnych dołożyli Junior Firpo oraz Luis Sinisterra, zaś honorową bramkę dla gospodarzy zdobył Leslie Adekoya.

Puchar Anglii, 1/16 finału:

Walsall FC - Leicester City 0:1 (0:0)
0:1 - Kelechi Iheanacho 68'

Accrington Stanley - Leeds United 1:3 (0:1)
0:1 - Jack Harrison 23'
0:2 - Junior Firpo 66'
0:3 - Luis Sinisterra 68'
1:3 - Leslie Adekoya 81'

Czytaj też:
-> Manchester City wyrzucił Arsenal z Pucharu Anglii. Wszystko na oczach Kiwiora
-> Bednarek znalazł się w kuriozalnej sytuacji. Przepisy mówią jasno

Oglądaj rozgrywki Pucharu Anglii na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)