Dawid Kownacki ma jasny priorytet. "Chcę tego"

Lekcja pokory dla Rakowa Częstochowa. Marek Papszun zaskoczył

Piątkowy mecz z FC Magdeburg rozpoczął się nie najlepiej dla Dawida Kownackiego, który spudłował z rzutu karnego. Potem reprezentant Polski zrehabilitował się i dwa razy skierował piłkę do siatki. W dużej mierze dzięki niemu Fortuna Duesseldorf wygrała 3:2 przed własną publicznością.

Kilka tygodni temu 25-latek ogłosił, że nie przedłuży wygasającego w lipcu kontraktu z Fortuną. W letnim okienku transferowym napastnik zmieni otoczenie, ale zanim to się stanie, chce wprowadzić Fortunę do Bundesligi. Duessledorfczycy tracą obecnie siedem oczek do drugiego w stawce FC Heidenheim.

Kownacki zabrał głos po zwycięskim meczu. - Już wcześniej powiedziałem, że dam z siebie wszystko dla tej drużyny, sztabu i kibiców. Awans do Bundesligi? Chcę tego, to jest mój cel - zapewnił Polak, cytowany przez dziennik "Bild".

Fortuna wróciła do ligowych zmagań i na początek rundy wiosennej zgarnęła komplet punktów. Warto przypomnieć, że przed przerwą zimową zawodnicy Daniela Thioune'a zanotowali dwie porażki z rzędu.

- Ten mecz był dla mnie jak przejażdżka rollercoasterem. Graliśmy z sercem i do samego końca wierzyliśmy, że uda nam się wygrać. To zwycięstwo jest bardzo ważne - podkreślił Kownacki.

Czytaj także:
Bundesliga: porażka zespołu Gikiewicza i Gumnego. Kamiński zmieniony w przerwie
Brazylijczyk celem transferowym Widzewa. To król strzelców

ZOBACZ WIDEO: On pierwszy informował o Santosie. Zdradza kulisy wyboru selekcjonera