US Sassuolo miało problemy na początku rundy wiosennej, ale już ostatnia wygrana 5:2 z Milanem była optymistycznym prognostykiem. Neroverdi celowali w pierwsze po przerwie mundialowej zwycięstwo w Reggio Emilia, dokąd przyjechała Atalanta.
W pierwszej połowie Sassuolo jeszcze nie zdobyło prowadzenia, choć Matheus Henrique i Domenico Berardi mieli na to świetne szanse. Neroverdi cieszyli się z przewagi liczebnej, ponieważ w 30. minucie Joakim Maelhe zobaczył czerwoną kartkę za brutalny faul na Domenico Berardim.
Gospodarze wykorzystali grę jedenastu na dziesięciu w 55. minucie. Armand Lauriente miał dużo miejsca w polu karnym, ułożył sobie piłkę na prawej stopie i wpakował ją w narożnik bramki. Atalanta musiała gonić w osłabieniu i miała szansę na wyrównanie z rzutu wolnego, jednak Marten De Roon nie pokonał strzałem Andrei Consiglego. Próbował także Duvan Zapata, ale uderzył głową nad poprzeczką i drużyna z Bergamo przegrała 0:1.
Sobotnie granie rozpoczęło się w Cremonie. Gospodarze to sensacyjni półfinaliści Pucharu Włoch, z których to rozgrywek wyeliminowali Napoli i AS Romę. Liga to jednak nie puchar i w Serie A beniaminek nie potrafił wygrać żadnego z 21 meczów po awansie. Tym razem zmarnował kolejną szansę na przełamanie i został pokonany 0:2 przez Lecce.
Goście wykorzystali zmęczenie przeciwnika i zapewnili sobie komplet punktów w drugiej połowie. W 58. minucie Federico Baschirotto przeskoczył obrońców i otworzył wynik strzałem głową obok bezradnego Marco Carneseccego. Bramkarz Cremonese został w blokach również w 69. minucie i tym razem było to naganne zachowanie, ponieważ Gabriele Strefezza pokonał go uderzeniem na 2:0 zza pola karnego.
21. kolejka Serie A:
US Sassuolo - Atalanta BC 1:0 (0:0)
1:0 - Armand Lauriente 55'
US Cremonese - US Lecce 0:2 (0:0)
0:1 - Federico Baschirotto 58'
0:2 - Gabriel Strefezza 69'
Czytaj także: Fiorentina ratuje sezon. Zejście Karola Linettego było pechowe
Czytaj także: Rewelacja Pucharu Włoch nie hamuje. Pokonała kolejnego mocarza
ZOBACZ WIDEO: Milioner zachwycił się Łodzią. "Ktoś musi powiedzieć, że Polska nie jest dzikim krajem"