Początek tego roku nie był zbyt udany dla Realu Madryt. Słabsza dyspozycja zespołu poskutkowała zwiększeniem straty punktowej do FC Barcelony, a to sprawia, że teraz każda ligowa batalia Los Blancos jest rozgrywana bez marginesu do popełniania kolejnych błędów. Jednak kolejna wpadka przytrafiła się Królewskim na Balearach.
W starciu z Majorką zawodnicy ze stolicy Hiszpanii stracili zaledwie jednego gola, ale to wystarczyło na to, aby zanotowali kolejną porażkę. Ich gra ofensywna pozostawiała wiele do życzenia, a dodatkowo Marco Asensio nie wykorzystał rzutu karnego.
Jednak bardzo zła informacja pojawiła się też przed rozpoczęciem spotkania. Thibaut Courtois był desygnowany do gry w pierwszym składzie, ale ostatecznie w bramce wystąpił Andrij Łunin. Belgijski golkiper doznał kontuzji uda na rozgrzewce i w związku z tym musiał zostać zastąpiony przez swojego etatowego zmiennika.
I teraz fani Realu zastanawiają się, na jak długo wypadnie ich podstawowy bramkarz. Z informacji Jorge Picona z portalu Relevo wynika, że Belg nie poleci z zespołem do Maroka na klubowe mistrzostwa świata, co aż tak nie boli fanów, bo w wielu przypadkach te rozgrywki są dominowane przez europejskie kluby i to niezależnie od okoliczności.
Ale naturalnie ta pauza może się przedłużyć, bo kontuzje mięśniowe bardzo często zabierają zawodnikom wiele czasu i wymagają stosunkowo długiego leczenia. A przecież przed Królewskimi jest wiele bardzo ważnych spotkań. Zbliża się bowiem powrót Ligi Mistrzów, a w niej Real znowu chce zajść daleko.
Czytaj też:
Koszmarna wiadomość dla Barcelony
Passa klubu Skorupskiego
ZOBACZ WIDEO: Bramkarz myślał, że dobrze ustawił mur. Ależ uderzył!