Bramkarz Manuel Neuer w ostatnim czasie nie przeżywa zbyt dobrego okresu. Najpierw reprezentacja Niemiec z nim w składzie zakończyła udział w mundialu na fazie grupowej, co było sporą niespodzianką.
Następnie golkiper - w ramach odpoczynku - udał się na narty i podczas jazdy na nich złamał nogę, co sprawiło, że wypadł z gry do końca sezonu.
Ostatnio znów zrobiło się gorąco wokół Neuera. Niemiec skrytykował swój klub Bayern Monachium po tym, jak ten zwolnił jego przyjaciela i dotychczasowego trenera bramkarzy, Toniego Tapalovicia.
ZOBACZ WIDEO: To byłby ciekawy powrót do Polski. "W grę wchodzą dwa kluby"
- To był dla mnie cios i to w momencie, kiedy leżałem na łopatkach. Miałem wrażenie, że wyrwano mi serce. To było najbardziej brutalne zdarzenie w mojej karierze. W Bayernie chcemy tworzyć swoistą rodzinę, a potem dzieje się coś takiego - stwierdził kapitan monachijskiego klubu w rozmowie z "Suddeustche Zeitung".
To bardzo nie spodobało się działaczom. Głos zabrał już m.in. Oliver Kahn, który podkreślił, że "takie zachowanie kapitana nie koresponduje z wartościami Bayernu".
Zachowanie Neuera nie spodobało się także kibicom tego klubu. Najlepszym tego dowodem jest ankieta, którą przeprowadził "Kicker". Ten zapytał fanów, czy widzą jeszcze przyszłość bramkarza w Bayernie. Zagłosowało ponad 174 tys. osób. Tylko... 17 procent zagłosowało na "tak".
Reporter "BR 24" Christoph Nahr nie ma wątpliwości, że to koniec Neuera w Bayernie.
- Ma 36 lat, jest ciężko kontuzjowany i nie wie, kiedy wróci. Nie mogę sobie wyobrazić, jak można to ponownie uspokoić w taki sposób, że Manuel Neuer znów byłby kapitanem drużyny - powiedział Nahr, cytowany przez sportschau.de.
Czytaj także:
Tak Barcelona objęła prowadzenie! Asysta stadiony świata [WIDEO]
Lewandowski utrzymuje się na szczycie. Trzybramkowa przewaga