Robert Lewandowski jak magnes. Do Barcelony przyciąga tłumy Polaków

WP SportoweFakty / Na zdjęciu: młodzi piłkarze Ostrovii 1909 Ostrów Wielkopolski na trybunach Camp Nou
WP SportoweFakty / Na zdjęciu: młodzi piłkarze Ostrovii 1909 Ostrów Wielkopolski na trybunach Camp Nou

- Znam jedno słowo po polsku - mówi mi hiszpański przewodnik Miquel, który oprowadza wycieczki po Barcelonie i okolicy. Pomyślałem, że za chwilę wypowie pewnie polskie przekleństwo na literę "k". - Lewandowski - usłyszałem.

W tym artykule dowiesz się o:

- Jest wspaniały. Kochamy go w Barcelonie - rozpływa się dalej Miquel nad polskim napastnikiem w barwach Dumy Katalonii. - Mówimy w zasadzie na niego nie Lewandowski, a Lewangolski - śmieje się Hiszpan.

Barcelona destynacją Polaków

Barcelona przyciąga każdego roku tłumy turystów. Także z Polski. - Od czasu, gdy gra tutaj "Lewy", to jest istne szaleństwo - mówi nam Robert z Warszawy, którego spotykamy w metrze, gdy zmierza ze znajomymi na mecz FC Barcelony z Sevillą. - Barca ma w naszym kraju wielu kibiców i często można było spotkać Polaków na Camp Nou. Jestem trzeci raz na meczu Lewandowskiego w Barcelonie i widzę coraz więcej rodaków - dodaje.

Nie trzeba znać dokładnej trasy pod Camp Nou, by się nie zgubić. Wystarczy to, że na stacji wysiada praktycznie cały skład przepełnionego metra. Wszyscy zmierzają w jedną stronę. Można iść za tłumem, by trafić na legendarny stadion. Język polski słychać wszędzie. W metrze, na ulicach wiodących pod Camp Nou, w okolicach tego obiektu, a także na nim. Biało-czerwone flagi są na porządku dziennym.

Wieża Babel pod Camp Nou

Do meczu pozostały jeszcze prawie trzy godziny. Mimo tego tłum kibiców już zbiera się w okolicach wjazdu na parking dla oficjeli i piłkarzy. Wypatrują swoich ulubieńców. Są podekscytowani. Gdy przeciskam się przez ten tłum, słyszę wiele języków. Co kilkanaście metrów spotykam Polaka. Ojca z synem pytam, skąd przyjechali. - Przylecieliśmy z Krakowa. Miłosz marzył o tym, by zobaczyć Roberta Lewandowskiego na żywo. Spełniam marzenie syna. Czego nie robi się dla dziecka - mówi pan Piotr.

Tłum kibiców czekający na swoich idoli na trzy godziny przed rozpoczęciem meczu przed Camp Nou
Tłum kibiców czekający na swoich idoli na trzy godziny przed rozpoczęciem meczu przed Camp Nou

Kiedy najprawdopodobniej Robert Lewandowski podjeżdżał na stadion, rozległ się ogromny wrzask kibiców. Wręcz ekscytacja, połączona z piskiem dziewczyn. Powiedzieć, że "Lewy" jest popularny w Barcelonie, to nic nie powiedzieć. W tłumie kibiców trudno było dostrzec, czy to faktycznie Lewandowski przyjechał na mecz. Reakcja fanów i nazwisko reprezentanta Polski wypowiadane przez kibiców z różnym akcentem wskazywały, że to jednak nowa gwiazda FC Barcelony.

- W życiu nie myślałem, że doczekam chwili, że Polak zagra w tym słynnym klubie. Ba, że będzie jego gwiazdą - mówi spotkany w tłumie Stanisław z Oleśnicy. Szpakowaty pan pod sześćdziesiątkę. - Tanio nie jest, ale przyleciałem na weekend do Barcelony. Trochę pozwiedzałem z żoną, ale głównym celem wizyty jest oczywiście mecz z udziałem Polaka. Jestem bardzo dumny, że mój rodak gra w takim klubie i to jak gra - mówi wyraźnie wzruszony.

Lewandowski uwielbiany

Na trybunach Camp Nou kompletu publiczności nie ma. Pojedyncze wolne miejsca można dostrzec głównie w górnych sektorach tego katalońskiego giganta. Wyglądam z sektora medialnego, usytuowanego na czwartym piętrze Camp Nou, w poszukiwaniu polskich flag. Długo szukać nie muszę. Widzę nasze narodowe barwy to z prawej, to z lewej strony. Dostrzegam napis "Szamotuły". Za chwilę "Szczecin". Na mniejszych flagach trudno dostrzec z takiej odległości nazwy miast, z których kibice przyjechali do Barcelony.

Największą flagę rozwiesili młodzi piłkarze z rocznika 2006 z Ostrovii 1909 Ostrów. Przebywając na obozie przygotowawczym na Costa Brava, nie omieszkali obejrzeć meczu z Lewandowskim w roli głównej.

Młodzi piłkarze Ostrovii 1909 Ostrów Wielkopolski na trybunach Camp Nou
Młodzi piłkarze Ostrovii 1909 Ostrów Wielkopolski na trybunach Camp Nou

Kiedy piłkarze Blaugrany wybiegają na rozgrzewkę, podnosi się wielki aplauz. Gdy spiker wyczytuje kolejne nazwiska, najgoręcej witany jest Robert Lewandowski. Polak tym razem nie strzelił gola, ale kilka jego zagrań było palce lizać. Kiedy zakręcił rywalem w polu karnym, cały stadion aż zawył z zachwytu. Gdy uderzył niecelnie, po Camp Nou rozległ się jęk zawodu.

Siedzący obok mnie dziennikarz z Hiszpanii pyta mnie, skąd przyjechałem. Kiedy odpowiadam, że z Polski, mówi mi tylko, że już wie, którego piłkarza najbardziej obserwuję na boisku. Przytakuję tylko, że chodzi o Roberta Lewandowskiego. - Ma znakomite wejście do La Liga. Strzela gole, a kibice kochają takich piłkarzy - mówi mi Rodrigo.

Czy "Lewy" ma status gwiazdy w Barcelonie? - zagaduję dopiero poznanego kolegę po fachu. - Absolutnie tak - odpowiada. - Niewielu piłkarzy w historii notowało takie debiuty. Poza tym zespół wygrywa i jest na dobrej drodze do tytułu mistrzowskiego. Gra coraz lepiej, a to też wpływa na postrzeganie Lewandowskiego - dodaje hiszpański dziennikarz.

Camp Nou tuż przed rozpoczęciem niedzielnego meczu
Camp Nou tuż przed rozpoczęciem niedzielnego meczu

Kibice w trakcie meczu, w sobie tylko znanym hiszpańskim stylu, melodyjnie skandowali nazwisko kapitana reprezentacji Polski. - Robert Lewandowski, Robert Lewandowski - niosło się głośno po Camp Nou. Człowiek czuje wtedy dumę, że nasz rodak cieszy się takim szacunkiem fanów jednego z najsłynniejszych klubów piłkarskich na świecie.

Polacy podzieleni w opiniach o grze rodaka

- "Lewy" to jest gość - słyszę, schodząc po schodach z czwartego pięta Camp Nou. - Nie strzelił gola, ale zagrał dobre spotkanie - dodaje jeden z polskich kibiców. - Co ty gadasz. Przecież on dzisiaj nic nie grał - ripostuje jego kumpel. - Dwa strzały na bramkę i tyle. Koledzy za niego zrobili robotę - dodaje.

Jak widać, różnie polscy kibice postrzegali występ swojego rodaka w niedzielnym, wygranym 3:0 meczu z Sevillą. - Tata, Lewandowski był najlepszy, choć nie strzelił bramki - słyszę, jak około dziesięciolatek z Polski, idący za rękę ze swoim ojcem, chwali naszego napastnika. Dzieciak jest wyraźnie podekscytowany meczem i buzia mu się nie zamyka.

Czasami odnoszę wrażenie, że wychodzę nie z meczu w Barcelonie, a w Warszawie. Język polski miesza się z hiszpańskim. Momentami wręcz nie dowierzam, że tylu rodaków przyleciało do stolicy Katalonii na mecz Roberta Lewandowskiego. To nie są dziesiątki czy setki, ale powiedziałbym tysiące. Gdzie nie pójdziesz, tam słyszysz język polski. Po meczu ulice wokół Camp Nou wyłączone są z ruchu samochodowego. Tłum ludzi całą szerokością jezdni zmierza w stronę metra lub pieszo do domów czy hoteli.

Idąc w tym "morzu" kibiców wciąż jestem zaskakiwany tym, że słyszę język polski. Nasi rodacy całymi rodzinami przylecieli na mecz. - Lena, nie teraz, pamiątki kupimy jutro, bo musimy zdążyć na metro - mówi Polak do córki, która chciała jeszcze pooglądać gadżety na jednym ze straganów na ulicy przy stadionie. Znowu język polski. I tak praktycznie do samego końca mojego pomeczowego spaceru do miejsca noclegu.

Robert Lewandowski jest obecnie jedną z głównych twarzy FC Barcelona
Robert Lewandowski jest obecnie jedną z głównych twarzy FC Barcelona

- Tata, musimy tu jeszcze raz przylecieć - słyszę od kolejnego polskiego młodego fana, który idzie za rękę z ojcem. - Patryk, nie żartuj. Obiecałem, że przylecimy na mecz do Barcelony i właśnie go obejrzałeś - odpowiada tata. - Ale "Lewy" nie strzelił gola i musimy tu jeszcze wrócić - nie daje za wygraną dziecko.

Jedno jest pewne, turystycznie Barcelona zyskała na kontrakcie Roberta Lewandowskiego. Polski napastnik jest jak magnes. Przyciąga do stolicy Katalonii tłumy swoich rodaków i to szaleństwo pewnie szybko się nie skończy.

Z Barcelony Maciej Kmiecik, dziennikarz WP SportoweFakty

Zobacz także:
Lewandowski podsumował mecz. Wystarczyły dwa słowa
Lewandowski obok legend. Co za wynik Polaka

ZOBACZ WIDEO: Lewandowski znów straszy. Zgarnie więcej niż przypuszczał?

Komentarze (6)
avatar
krótka piłka.
10.02.2023
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
1 pytanko do trolla multikontowca z czerwonymi łapkami: Ilu graczy w historii Barcelony może poszczycić się strzeleniem Realowi 4 goli w jednym meczu i to w LM? 
avatar
krótka piłka.
9.02.2023
Zgłoś do moderacji
1
4
Odpowiedz
2x wybrany FIFA The Best, 2x zdobywca Złotego Buta, laureat Golden Foot, strzelec 4 goli Realowi w meczu LM zawsze będzie magnesem dla fanów Barcy :) 
avatar
andy23
7.02.2023
Zgłoś do moderacji
7
1
Odpowiedz
na barce zawsze przychodzily tłumy nawet wtedy gdy nikt nie wiedzial kto jest lewy 
avatar
bolentino
7.02.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Za niska cena, trzeba podnieść cenę za bilety na mecze bo ostatecznie w reprezentacji grają gwiazdy a nie byle jacy kopacze ! 
avatar
Adam Lemberg
7.02.2023
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
kmiecik, ty znasz dwa slowa po Polsku motyla noga 
Zgłoś nielegalne treści

Cenimy Twoją prywatność

Kliknij "AKCEPTUJĘ I PRZECHODZĘ DO SERWISU", aby wyrazić zgodę na korzystanie w Internecie z technologii automatycznego gromadzenia i wykorzystywania danych oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez Wirtualną Polskę, Zaufanych Partnerów IAB (880 partnerów) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów (405 partnerów) a także udostępnienie przez nas ww. Zaufanym Partnerom przypisanych Ci identyfikatorów w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej. Możesz również podjąć decyzję w sprawie udzielenia zgody w ramach ustawień zaawansowanych.


Na podstawie udzielonej przez Ciebie zgody Wirtualna Polska, Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy będą przetwarzać Twoje dane osobowe zbierane w Internecie (m.in. na serwisach partnerów e-commerce), w tym za pośrednictwem formularzy, takie jak: adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń i identyfikatory plików cookies oraz inne przypisane Ci identyfikatory i informacje o Twojej aktywności w Internecie. Dane te będą przetwarzane w celu: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostępu do nich, wykorzystywania ograniczonych danych do wyboru reklam, tworzenia profili związanych z personalizacją reklam, wykorzystania profili do wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profili z myślą o personalizacji treści, wykorzystywania profili w doborze spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, poznawaniu odbiorców dzięki statystyce lub kombinacji danych z różnych źródeł, opracowywania i ulepszania usług, wykorzystywania ograniczonych danych do wyboru treści.


W ramach funkcji i funkcji specjalnych Wirtualna Polska może podejmować następujące działania:

  1. Dopasowanie i łączenie danych z innych źródeł
  2. Łączenie różnych urządzeń
  3. Identyfikacja urządzeń na podstawie informacji przesyłanych automatycznie
  4. Aktywne skanowanie charakterystyki urządzenia do celów identyfikacji

Cele przetwarzania Twoich danych przez Zaufanych Partnerów IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów są następujące:

  1. Przechowywanie informacji na urządzeniu lub dostęp do nich
  2. Wykorzystywanie ograniczonych danych do wyboru reklam
  3. Tworzenie profili w celu spersonalizowanych reklam
  4. Wykorzystanie profili do wyboru spersonalizowanych reklam
  5. Tworzenie profili w celu personalizacji treści
  6. Wykorzystywanie profili w celu doboru spersonalizowanych treści
  7. Pomiar efektywności reklam
  8. Pomiar efektywności treści
  9. Rozumienie odbiorców dzięki statystyce lub kombinacji danych z różnych źródeł
  10. Rozwój i ulepszanie usług
  11. Wykorzystywanie ograniczonych danych do wyboru treści
  12. Zapewnienie bezpieczeństwa, zapobieganie oszustwom i naprawianie błędów
  13. Dostarczanie i prezentowanie reklam i treści
  14. Zapisanie decyzji dotyczących prywatności oraz informowanie o nich

W ramach funkcji i funkcji specjalnych nasi Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy mogą podejmować następujące działania:

  1. Dopasowanie i łączenie danych z innych źródeł
  2. Łączenie różnych urządzeń
  3. Identyfikacja urządzeń na podstawie informacji przesyłanych automatycznie
  4. Aktywne skanowanie charakterystyki urządzenia do celów identyfikacji

Dla podjęcia powyższych działań nasi Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy również potrzebują Twojej zgody, którą możesz udzielić poprzez kliknięcie w przycisk "AKCEPTUJĘ I PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub podjąć decyzję w sprawie udzielenia zgody w ramach ustawień zaawansowanych.


Cele przetwarzania Twoich danych bez konieczności uzyskania Twojej zgody w oparciu o uzasadniony interes Wirtualnej Polski, Zaufanych Partnerów IAB oraz możliwość sprzeciwienia się takiemu przetwarzaniu znajdziesz w ustawieniach zaawansowanych.


Cele, cele specjalne, funkcje i funkcje specjalne przetwarzania szczegółowo opisujemy w ustawieniach zaawansowanych.


Serwisy partnerów e-commerce, z których możemy przetwarzać Twoje dane osobowe na podstawie udzielonej przez Ciebie zgody znajdziesz tutaj.


Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać wywołując ponownie okno z ustawieniami poprzez kliknięcie w link "Ustawienia prywatności" znajdujący się w stopce każdego serwisu.


Pamiętaj, że udzielając zgody Twoje dane będą mogły być przekazywane do naszych Zaufanych Partnerów z państw trzecich tj. z państw spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego.


Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, ograniczenia, przeniesienia przetwarzania danych, złożenia sprzeciwu, złożenia skargi do organu nadzorczego na zasadach określonych w polityce prywatności.


Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki oznacza, że pliki cookies będą umieszczane w Twoim urządzeniu końcowym. W celu zmiany ustawień prywatności możesz kliknąć w link Ustawienia zaawansowane lub "Ustawienia prywatności" znajdujący się w stopce każdego serwisu w ramach których będziesz mógł udzielić, odwołać zgodę lub w inny sposób zarządzać swoimi wyborami. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz w polityce prywatności.