Mundial w 2030 roku w Ameryce Południowej? Jest oficjalna kandydatura

PAP/EPA / Georgi Licovski / Na zdjęciu: piłkarze reprezentacji Argentyny
PAP/EPA / Georgi Licovski / Na zdjęciu: piłkarze reprezentacji Argentyny

Do mundialu w 2030 roku pozostaje niecałe siedem lat. Wciąż nie znamy jednak gospodarza. Swoją kandydaturę zgłosili razem Urugwaj, Argentyna, Chile i Paragwaj.

Nie tak dawno zakończyły się mistrzostwa świata w piłce nożnej w Katarze. Następny światowy czempionat zaplanowany jest na 2026 rok i odbędzie się w Stanach Zjednoczonych, Kanadzie i Meksyku.

Wciąż nie znamy jednak gospodarza mundialu w 2030 roku. Przez długi czas wydawało się, że faworytem będzie trójka Ukraina, Hiszpania oraz Portugalia. Pojawili się jednak mocni kontrkandydaci do organizacji turnieju.

Oficjalnie swoją kandydaturę zgłosiła wspólnie czwórka krajów z Ameryki Południowej. Mówimy tu o Argentynie, Urugwaju, Chile oraz Paragwaju. Ich program nazwany został Juntos2030, co oznacza "razem2030".

- Marzymy o tym, aby ponownie gościć ten turniej w stulecie jego istnienia. Wszyscy mieszkańcy Ameryki Południowej mają wiele pasji, my wtedy żyjemy tylko piłką - powiedział Claudio Tapia, prezes Argentyńskiej Federacji Piłki Nożnej.

Poza wspomnianą dwójką o mundial w 2030 roku walczy także Maroko, które obecnie gości klubowe mistrzostwa świata oraz Arabia Saudyjska. Kandydatura Saudyjczyków jest bardzo mocna ze względu na ambasadora, jakim jest Cristiano Ronaldo.

Nie jest znana jeszcze dokładna data, kiedy poznamy gospodarzy mundialu w jego stulecie. Wiemy jedynie, że decyzja ma zostać przedstawiona na początku 2024 roku.

Czytaj także:
Największa trauma Roberta Lewandowskiego. "To wciąż boli"
Absurd na MŚ. Szef FIFA wystawił Katarowi laurkę

ZOBACZ WIDEO: Lewandowski znów straszy. Zgarnie więcej niż przypuszczał?

Komentarze (1)
avatar
Cheers
7.02.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Europejska kandydatura jest najciekawsza. Mam tylko nadzieję, że na Bliskim Wschodzie to dopiero za 100 lat. To nie jest dzisiaj świat dla piłkarskiego kibica. Tam nie ma dobrej zabawy.