Ważna misja Santosa. W poniedziałek wyruszy w podróż

PAP / Leszek Szymański / Na zdjęciu: Fernando Santos na meczu Legia - Cracovia
PAP / Leszek Szymański / Na zdjęciu: Fernando Santos na meczu Legia - Cracovia

Za Fernando Santosem pracowity weekend. Selekcjoner reprezentacji Polski obejrzał trzy mecze PKO Ekstraklasy, a w poniedziałek - jak informuje Sebastian Staszewski z Interii - czeka go wylot do Barcelony.

Fernando Santos przeniósł się już do Polski i od razu zabrał się do pracy. W piątek był w Gdańsku, gdzie obejrzał mecz Lechii z Widzewem Łódź (0:0), w sobotę wybrał się na spotkanie Wisła Płock - Lech Poznań (0:1), a w niedzielę Legia Warszawa - Cracovia (2:2).

Jak się okazuje, w planach ma jeszcze jedną podróż, tym razem zagraniczną. Interia ujawniła, że selekcjoner poleci do Barcelony.

Na miejscu spotka się z kapitanem reprezentacji Robertem Lewandowskim. Podobnie swoją pracę z kadrą rozpoczynali Paulo Sousa oraz Czesław Michniewicz.

Fernando Santos na meczu Legia - Cracovia (fot. PAP/Leszek Szymański)
Fernando Santos na meczu Legia - Cracovia (fot. PAP/Leszek Szymański)

Według informacji Interii, Santos i Lewandowski wymienili już pierwsze wiadomości. Do ich spotkania ma dojść już w poniedziałek, 13 lutego. Tego samego dnia powróci do Warszawy.

W planach Fernando Santosa jest także spotkanie z Kamilem Glikiem, który w kadrze pełni funkcję wicekapitana. Ze względu na kontuzję doświadczonego obrońcy, zostało ono jednak przełożone.

Pierwszy mecz pod wodzą nowego trenera Polacy rozegrają 24 marca. W Pradze zmierzą się wtedy z reprezentacją Czech w ramach eliminacji mistrzostw Europy. Trzy dni później Biało-Czerwoni zagrają z Albanią.

Czytaj także:
Gwiazda Tottenhamu usłyszała fatalną diagnozę. Duży cios dla drużyny
Mała sensacja w Bundeslidze. Hertha z pierwszymi punktami w 2023 roku

ZOBACZ WIDEO: Ponad 20 milionów wyświetleń! Świat oszalał na punkcie bramki z Ekstraklasy!

Komentarze (1)
avatar
kareta
13.02.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
A niby o czym Santos będzie rozmawiał z tym drewniakiem? Trener robi chyba dobrą minę do złej gry, chce pokazać , że coś robi za takie pieniądze. Przecież Lewandowski obecnie gra beznadziejnie Czytaj całość