Dysponujący gigantyczną fortuną właściciel Twittera, Tesli i SpaceX, może wkrótce zostać głównym akcjonariuszem Manchesteru United. W zeszłym roku rodzina Glazerów podjęła decyzję o jak najszybszym sprzedaniu akcji klubu. Chętnych jest wielu i nie odstrasza ich kwota, jaką trzeba zapłacić.
"Daily Mail" informuje, że akcje Czerwonych Diabłów wyceniane są na 4,5 miliarda funtów. Termin składania ofert mija w piątek i według źródeł brytyjskiego tabloidu, sytuację monitoruje Elon Musk. "Zastanawia się, czy to okazja, której nie powinien przegapić" - czytamy.
Wśród chętnych na przejęcie Manchesteru United wymienia się też podmioty z Arabii Saudyjskiej czy Kataru. Musk wydaje się być jednak bardziej wiarygodną osobą niż szejkowie z Bliskiego Wschodu. Do tego ma on być kibicem Manchesteru United.
ZOBACZ WIDEO: Ponad 20 milionów wyświetleń! Świat oszalał na punkcie bramki z Ekstraklasy!
Sam Musk na Twitterze poinformował, że zamierza kupić klub z czerwonej części Manchesteru. Później okazało się, że był to tylko żart, ale angielskie media przypominają, że w każdej plotce jest ziarenko prawdy.
- Gdybym chciał kupić jakikolwiek piłkarski klub, byłby to Manchester United. Gdy byłem dzieckiem, była to moja ulubiona drużyna - mówił kilka miesięcy temu.
Manchester United może zostać najwięcej wartym klubem sportowym świata. Do tej pory rekord dzierży Denver Broncos, które w zeszłym roku zostało sprzedane za 3,76 mld funtów.
Czytaj także:
Santos spotkał się z Lewandowskim. Pokazali zdjęcie
Jednak nie Piszczek? To on ma znaleźć się w sztabie Santosa