Antonio Conte szczerze o swoim zespole. "Brakuje nam stabilności"

Getty Images / Tottenham Hotspur FC / Antonio Conte
Getty Images / Tottenham Hotspur FC / Antonio Conte

Przed "Kogutami" trudne wyzwanie w Mediolanie. Po sporej wpadce na King Power Stadium przyjdzie im powalczyć o ćwierćfinał Champions League. Antonio Conte zdawał się być bardzo spokojny na przedmeczowej konferencji.

Już 14 lutego startuje 1/8 finału Ligi Mistrzów. Jednym z dań głównych walentynkowego wieczoru będzie starcie AC Milanu z Tottenhamem Hotspur. Pierwszy gwizdek na legendarnym San Siro wybrzmi o godzinie 21:00.

Za Spurs ligowe wzloty i upadki. Podopieczni Antonio Conte potrafili ostatnio wygrać z Manchesterem City (1:0), aby zaledwie tydzień później zanotować sromotną porażkę 1:4 z Leicester.

Na tak zróżnicowane wyniki zwrócił uwagę włoski szkoleniowiec podczas przedmeczowej konferencji prasowej. Zdradził on nawet, co jego zdaniem jest przyczyną.

- Brakuje nam stabilności. Bardzo trudno jest być cały czas skupionym. Granie pod presją przez cały czas jest dobre dla niektórych piłkarzy, a złe dla innych. Czasami gracze czują się zmotywowani, a innym razem czują się pod tak dużą presją, że nie mogą grać. - stwierdził.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Sprytnie to zrobili. Tak zdobyli bramkę z rzutu wolnego

Ale o wiele trudniejsze momenty przeżywają ich rywale. Mediolańczycy przed swoim ostatnim, zwycięskim meczem z Monzą (1:0), nie potrafili wygrać od siedmiu spotkań. Zespół Stefano Pioli przegrał chociażby 0:1 z Interem, 2:5 z Sassuolo Calcio czy 0:4 z Lazio Rzym.

W drugim spotkaniu 1/8 finału LM Paris Saint-Germain podejmie Bayern Monachium. Pierwszy gwizdek tego pojedynku również wybrzmi o godzinie 21:00.

To on będzie asystentem Santosa? "Dogadałbym się"
Zaskakujące słowa eksperta. Wskazał partnera dla Roberta Lewandowskiego z PKO Ekstraklasy

Źródło artykułu: WP SportoweFakty