Ciekawy transfer Radomiaka. Pozyskał utalentowanego Polaka

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Anna Klepaczko / Piłkarze Radomiaka Radom
WP SportoweFakty / Anna Klepaczko / Piłkarze Radomiaka Radom
zdjęcie autora artykułu

Krystian Okoniewski na zasadzie transferu definitywnego przeniósł się z Lechii Gdańsk do Radomiaka Radom. Podpisał kontrakt obowiązujący do końca sezonu 2024/25.

Kibice w Radomiu mogą powiedzieć: nareszcie. Radomiak w końcu zakontraktował bowiem Polaka, w dodatku 18-latka ze sporymi perspektywami.

Krystian Okoniewski nie dogadał się z Lechią Gdańsk w kwestii nowej umowy i już parę tygodni temu było przesądzone, że pożegna się z klubem znad morza. Wzbudzał spore zainteresowanie wśród polskich klubów, informowaliśmy m.in. o Górniku Zabrze, natomiast finalnie trafił do Radomia.

Jak Lechia argumentowała brak nowej umowy? - Podsumowanie od trenerów akademii nie wskazywało, żebyśmy mogli z Krystiana korzystać - mówił dyrektor sportowy Lechii, Łukasz Smolarow na konferencji prasowej pod koniec stycznia.

To ósmy transfer Radomiaka w zimowym oknie transferowym. Okoniewski jest dopiero drugim Polakiem, który dołączył do zespołu. Wcześniej przybyli: Hiszpan, Kongijczyk, Grek, Portugalczyk, kolejny Portugalczyk i Kolumbijczyk. Drugi Polakiem jest 19-letni bramkarz Albert Posiadała.

Okoniewski związał się z Radomiakiem kontraktem do końca sezonu 2024/25 z opcją przedłużenia o kolejny rok. To napastnik, mogący grać również na skrzydle. Reprezentował Polskę w drużynach U-15, U-16 i U-17.

CZYTAJ TAKŻE: Zamieszki na meczu PKO Ekstraklasy. Ochrona użyła gazu Cracovia bezlitosna dla Stali. Tak z niej zadrwiła po wygranej

ZOBACZ WIDEO: Powrót do Ekstraklasy? "Kilka klubów odetchnęło z ulgą"

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (1)
avatar
random47
18.02.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Oglądam skład rakowa i Górnika i widzę tylko jednego Polaka w wielu klubach jest podobnie a PZPN śpi . Za czas jakiś reprezentacji to nie będzie a jak ją powołają to chyba na mecz z Gibraltarem Czytaj całość