Problemy rozpoczęły się w marcu, gdy na rozgrzewce przed meczem z Ruchem Kasperkiewicz uszkodził kość śródstopia. Po sześciu tygodniach wrócił na boisko, ale kontuzja szybko się odnowiła, a w lipcu kość pękła i piłkarz musiał włożyć nogę w gips.
We wtorek piłkarz ma dostać od lekarzy pozwolenie na treningi. - Wspólne zajęcia z drużyną mogą sprawić, że znów poczuję się prawdziwym piłkarzem - powiedział Przeglądowi Sportowemu Kasperkiewicz.