Od momentu odejścia Cristiano Ronaldo Real Madryt ma nowych bohaterów w linii ofensywnej. Wreszcie na pierwszy plan mógł się wysunąć Karim Benzema, a w dodatku pojawili się gracze pokroju Viniciusa Juniora czy Rodrygo.
I o ile pod względem sportowym znaleziono następstwo portugalskiej gwiazdy, o tyle wciąż nie pojawił się jego godny następca w kontekście gry z numerem 7 na koszulce. A przecież w tym trykocie kiedyś występował również chociażby legendarny Raul Gonzalez, więc ma on naprawdę pokaźną tradycję.
Z informacji podawanych przez poświęcony Realowi portal Defensa Central wynika, że przed startem następnego sezonu stołeczny klub planuje dać ten numer wspomnianemu wyżej Vinciusowi. Brazylijczyk obecnie występuje z 20 na koszulce, ale za kilka miesięcy ma się to zmienić.
Skrzydłowy od pewnego czasu prezentuje się ze znakomitej strony, co jest jednym z głównych argumentów, aby zaczął występować w legendarnym trykocie. Bo przecież dotychczas zawodnicy, którzy z nim grali, swoimi występami nie porywali tłumów.
Natomiast po odejściu Ronaldo w barwach Królewskich z byłym numerem Portugalczyka występowali Mariano Diaz i Eden Hazard. Ten duet nie dodawał i nie dodaje zbyt dużej jakości do gry swojego zespołu. To wszystko sprawia, że Vinicius wydaje się być idealnym kandydatem do przejęcia koszulki z 7.
Czytaj też:
"Lewandowski nie robi różnicy"
Właściciele Chelsea chcą kolejny klub
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: z piłką wyczynia cuda. Zobacz popisy gwiazdy Barcelony