Wymowna ocena Włochów dot. Piątka. "Musi odbudować się psychicznie"
Salernitana wysoko pokonała Monzę w niedzielnym meczu Serie A (3:0). Po spotkaniu sporo mówi się we Włoszech o Krzysztofie Piątku. Polak otrzymał rozbieżne oceny.
Sporo włoskich dziennikarzy wzięło pod lupę niedzielny mecz Salernitany. Piątek otrzymał rozbieżne noty, lecz w większości opinii widać, że Polak jest doceniany za pracę, jaką wykonywał na boisku.
"Brudna robota w jego wykonaniu, ale marnuje trzy okazje bramkowe. Ten piłkarz musi odbudować się psychicznie" - podkreśla tuttomercatoweb.com, oceniając Polaka na "6".
"Pierwsza połowa to katastrofa w jego wykonaniu. Mało bronił, często znajdował się w najmniej odpowiednim miejscu także dlatego, że być może nie jest przyzwyczajony do nowych zadań w roli jedynego napastnika" - pisze salernitananews.it, który wystawił Polakowi notę "5,5".
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: dla takich akcji przychodzi się na stadion"W drugiej połowie szło mu lepiej, grał więcej dla kolegów z drużyny i wykonywał ciężką pracę, której brakowało wcześniej. W 84. minucie powinien strzelić gola na 4:0, ale zanotował koszmarne pudło. Mimo wszystko publiczność go oklaskiwała" - dodano.
Najbardziej nieprzychylnie na postawę Piątka w meczu z Monzą zareagowali dziennikarze calciomercato.com (nota "4"). Włosi pół żartem, pół serio, sugerują, że Piątek nie chce strzelać goli.
"Ma odpowiednie prowadzenie piłki, ale strzela niecelnie. Walczył o piłkę, po jego strzale Candreva zdobył gola, ale sam Piątek tak naprawdę nie chciał trafić do siatki. W końcówce przestrzelił na pustą bramkę po minięciu Cragno" - czytamy na stronie calciomercato.com.
Inny z portali z kolei docenił fakt, że Piątek "szarpał" na boisku. Salernonotizie.it ocenił go na "6,5".
"Świetna robota Polaka, który sam otworzył sobie wrota do strzelenia gola, ale w momencie zakończenia akcji nie jest już nieomylnym snajperem sprzed lat. Gol Candrevy padł z dobitki po jego strzale" - pisze salernonotizie.it.
Czytaj także:
Cristiano Ronaldo naciska na transfer kolegi. Zaskakujące nazwisko
Oglądaj Serie A NA ŻYWO w Pilot WP!