Wielkie kłopoty gwiazdy PSG. Młoda kobieta oskarżyła go o gwałt

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Aurelien Meunier - PSG / Na zdjęciu: piłkarze Paris Saint-Germain
Getty Images / Aurelien Meunier - PSG / Na zdjęciu: piłkarze Paris Saint-Germain
zdjęcie autora artykułu

Achraf Hakimi może mieć poważne kłopoty. Zdaniem "Le Parisien" młoda kobieta miała udać się na komisariat, aby powiadomić o gwałcie, którego miał dokonać gwiazdor Paris Saint-Germain.

W tym artykule dowiesz się o:

[tag=64158]

[/tag]Achraf Hakimi w lipcu 2021 roku zamienił Inter Mediolan na Paris Saint-Germain. Francuski klub zapłacił za utalentowanego obrońcę aż 68 milionów euro. Trzeba przyznać, że pod względem sportowym Hakimi na pewno się spłaca.

Problemy mogą się jednak dopiero pojawić. Hakimi wychowany w Madrycie może mieć bowiem bardzo duże kłopoty z prawem. Według informacji "Le Parisien" 24-letnia młoda kobieta 26 lutego przedstawiła na komisariacie w Creteil oświadczenie o gwałcie.

24-latka nie chciała od razu składać oskarżenia na wychowanka Realu Madryt. Z racji na dużą popularność domniemanego napastnika sprawą zajęła się prokuratura w Creteil, a później przekazała ją do Nanterre, ponieważ do zdarzenia miało dojść w Boulogne-Billancourt.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: z piłką wyczynia cuda. Zobacz popisy gwiazdy Barcelony

Oskarżony nie został jeszcze oficjalnie przesłuchany. Relacja obu stron miała rozpocząć się 16 stycznia, kiedy Hakimi zaczął rozmawiać z młodą kobietą za pośrednictwem portalu społecznościowego Instagram.

25 lutego w nocy miało dojść do domniemanej próby gwałtu. Piłkarz zaprosił kobietę do swojego domu, zapłacił za jej taksówkę oraz przyjął w posiadłości. Sprawy miały się wymknąć spod kontroli.

Reprezentant Maroko według zeznań młodej kobiety zaczął dobierać się do niej i pomimo jej protestów miał dopuścić się penetracji ręką. Dziewczyna miała uwolnić się od napastnika poprzez odepchnięcie go nogą, a następnie zostać odebrana przez przyjaciela. Żona i dzieci piłkarza w tym czasie znajdowali się w Dubaju.

Hakimi w weekend, kiedy miało dojść do domniemanego gwałtu nie mógł grać w meczu swojej drużyny przeciwko Olympique Marsylia. Obrońca zmaga się bowiem z kontuzją, przez którą nie został powołany.

Czytaj także: Z mundialu będą wracać w strachu. Grozi im nawet kara śmierci Tragedia w Katarze. Pojechał tam, by zajmować się mundialem

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (0)