Niezwykła pasja Marcina Oleksego. Robi to od lat
Marcin Oleksy ma w swojej kuchni kilkadziesiąt pucharów, ale nie z piłki nożnej. Zwycięzca nagrody za gola 2022 roku w plebiscycie FIFA Best od lat startuje w nieoczywistych zawodach.
To nie tylko karmienie gołębi i gwizdanie na nie gdzieś w ustronnym miejscu na działce. Marcin wraz z ojcem od lat startują w zawodach. W jego domu w Ługach pod Zieloną Górą, stoi w kuchni około dwadzieścia pucharów, choć to tylko część. Reszta jest w domu rodzinnym zawodnika Warty Poznań. Oleksy opowiada o tym hobby z ogromnym przejęciem i powagą.
To ważna część w życiu Marcina. - Założyliśmy gołębnik z tatą rok przed moim wypadkiem. Spędziłem tam sporo czasu. Mogłem się czym zająć, gołębie zmotywowały mnie do działania - opowiada Oleksy, który w 2010 roku stracił nogę, a przez następne dwa lata poruszał się na wózku inwalidzkim.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: dla takich akcji przychodzi się na stadionMistrz gołębi
Oleksy tłumaczy, na czym polegają zawody. - Mamy punkty zbiorcze. Wywozimy gołębie ciężarówką w specjalnych klatkach na dystans od 150 do 1300 kilometrów. Po dwóch dniach puszczamy i się ścigają - opowiada.
- W jednym locie może uczestniczyć łącznie i pięć tysięcy gołębi. Ja wypuszczam około 60 swoich na jeden wyścig. Wygrywają najszybsze. Wynik ustala się na podstawie czasu pierwszych pięciu ptaków, które wróciły do gołębnika - wyjaśnia.
Oleksy opowiada, że to czasochłonna pasja. Ptaki należy trenować regularnie, najlepiej kilka razy w miesiącu. Zawodnik w ostatnim czasie trochę zaniedbał treningi z gołębiami, interesu doglądał jego tata.
Nowy sezon rozpocznie się w kwietniu i potrwa do września. - Na początku rozgrywek startują gołębie dorosłe. W tej kategorii jest piętnaście lotów. Następnie rywalizują gołębie młode, ale lotów jest tu mniej, bo tylko pięć - tłumaczy.
- W ostatnim sezonie miałem bardzo mało czasu, ale i tak wystartowałem. W swojej sekcji zdobyłem mistrzostwo - nie kryje dumy Oleksy.Jak twierdzi, będzie się tym zajmował długo po karierze. Ale na razie Marcin Oleksy może cieszyć się statuetką za gola 2022 roku, którego strzelił "z nożyc" w barwach Warty Poznań w meczu ze Stalą Rzeszów. W plebiscycie FIFA Best pokonał pełnosprawnych strzelców: Richarlisona (gra w Tottenhamie) oraz Dimitrija Payeta z Olympique Marsylia.
Oleksy jest też reprezentantem Polski w amp futbol, ale sport to dla niego dodatek. Na życie zarabia jako pracownik fizyczny - na budowie. Jest kierowcą koparki. W wypadku sprzed trzynastu lat stracił lewą nogę i poza boiskiem porusza się w protezie.
Z budowy na galę z Leo Messim. Marcin Oleksy pytał o jedno: Będę żył?