Niezwykła pasja Marcina Oleksego. Robi to od lat

Marcin Oleksy ma w swojej kuchni kilkadziesiąt pucharów, ale nie z piłki nożnej. Zwycięzca nagrody za gola 2022 roku w plebiscycie FIFA Best od lat startuje w nieoczywistych zawodach.

Mateusz Skwierawski
Mateusz Skwierawski
Marcin Oleksy Getty Images / Michael Regan/FIFA / Na zdjęciu: Marcin Oleksy
Piłka jest dla Marcina Oleksego równie ważna, co hodowla gołębi. Choć w ostatnim czasie futbol spłoszył ptaki i stał się najważniejszy w życiu zawodnika amp futbol, to jednak Oleksy nie zapomina, ile dała mu ta niezwykła pasja.

To nie tylko karmienie gołębi i gwizdanie na nie gdzieś w ustronnym miejscu na działce. Marcin wraz z ojcem od lat startują w zawodach. W jego domu w Ługach pod Zieloną Górą, stoi w kuchni około dwadzieścia pucharów, choć to tylko część. Reszta jest w domu rodzinnym zawodnika Warty Poznań. Oleksy opowiada o tym hobby z ogromnym przejęciem i powagą.

To ważna część w życiu Marcina. - Założyliśmy gołębnik z tatą rok przed moim wypadkiem. Spędziłem tam sporo czasu. Mogłem się czym zająć, gołębie zmotywowały mnie do działania - opowiada Oleksy, który w 2010 roku stracił nogę, a przez następne dwa lata poruszał się na wózku inwalidzkim.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: dla takich akcji przychodzi się na stadion

Mistrz gołębi

Oleksy tłumaczy, na czym polegają zawody. - Mamy punkty zbiorcze. Wywozimy gołębie ciężarówką w specjalnych klatkach na dystans od 150 do 1300 kilometrów. Po dwóch dniach puszczamy i się ścigają - opowiada.

- W jednym locie może uczestniczyć łącznie i pięć tysięcy gołębi. Ja wypuszczam około 60 swoich na jeden wyścig. Wygrywają najszybsze. Wynik ustala się na podstawie czasu pierwszych pięciu ptaków, które wróciły do gołębnika - wyjaśnia.

Oleksy opowiada, że to czasochłonna pasja. Ptaki należy trenować regularnie, najlepiej kilka razy w miesiącu. Zawodnik w ostatnim czasie trochę zaniedbał treningi z gołębiami, interesu doglądał jego tata.

Nowy sezon rozpocznie się w kwietniu i potrwa do września. - Na początku rozgrywek startują gołębie dorosłe. W tej kategorii jest piętnaście lotów. Następnie rywalizują gołębie młode, ale lotów jest tu mniej, bo tylko pięć - tłumaczy.

- W ostatnim sezonie miałem bardzo mało czasu, ale i tak wystartowałem. W swojej sekcji zdobyłem mistrzostwo - nie kryje dumy Oleksy.
Marcin Oleksy pokazuje jeden z pucharów z wyścigów gołębi Marcin Oleksy pokazuje jeden z pucharów z wyścigów gołębi
Sport jest dodatkiem

Jak twierdzi, będzie się tym zajmował długo po karierze. Ale na razie Marcin Oleksy może cieszyć się statuetką za gola 2022 roku, którego strzelił "z nożyc" w barwach Warty Poznań w meczu ze Stalą Rzeszów. W plebiscycie FIFA Best pokonał pełnosprawnych strzelców: Richarlisona (gra w Tottenhamie) oraz Dimitrija Payeta z Olympique Marsylia.

Oleksy jest też reprezentantem Polski w amp futbol, ale sport to dla niego dodatek. Na życie zarabia jako pracownik fizyczny - na budowie. Jest kierowcą koparki. W wypadku sprzed trzynastu lat stracił lewą nogę i poza boiskiem porusza się w protezie.

Z budowy na galę z Leo Messim. Marcin Oleksy pytał o jedno: Będę żył?

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×