Cóż to był za wieczór na Old Trafford. Manchester United przegrywał z West Ham United do 77. minuty. Końcówkę zaliczył jednak piorunującą, chociaż rywale trochę w tym pomogli...
Więcej o meczu przeczytasz tutaj -->> Mocny finisz Manchesteru United. Nie zabrakło niespodzianki w Pucharze Anglii
"Czerwone Diabły" wyrównały po samobójczym trafieniu Nayefa Aguerda. Gdy wydawało się z kolei, że fani w "Teatrze Marzeń" będą świadkami dogrywki, piłka trafiła pod nogi Alejandro Garnacho.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co za gol w Meksyku! Stadiony świata
- Zdążył przymierzyć, strzelić i dać najprawdopodobniej awans do ćwierćfinału Manchesterowi United! Niespodziewany bohater, 18-latek. Dobra decyzja, idealne mierzone uderzenie - zachwalali jego uderzenie komentatorzy Eleven Sports.
Garnacho uderzył idealnie po długim rogu bramki strzeżonej przez Alphonse Areolę. Ten tylko rzucił okiem, jak piłka ląduje w sieci. Nie miał nic do powiedzenia.
Potem "Młoty" dobił jeszcze w doliczonym czasie gry Fred i gospodarze mogli cieszyć się finalnie z triumfu 3:1 oraz awansu do ćwierćfinału Pucharu Anglii. Dodajmy, że United w tym sezonie zgarnęli już Puchar Ligi. W finale rozegranym 26 lutego ograli Newcastle United 2:0.
Zobacz także:
Bez Lewandowskiego, Real faworytem. Hiszpanie pewni przed El Clasico
Popis Arsenalu. Cztery gole i pięć punktów przewagi nad City