Zakończył się zatem pewien etap w życiu Martina Pospisila. Był piłkarzem Jagiellonii Białystok od sezonu 2017/18. Praktycznie przez cały ten czas miał miejsce w wyjściowym składzie, choć od dłuższego czasu pozostawał bez formy i miał coraz mniejszy wpływ na grę drużyny.
Co ciekawe, to najdłużej czekający na gola piłkarz w polskiej lidze, nie licząc obrońców. Po raz ostatni trafił do siatki rywala 23 listopada 2020 roku. Daje to 67 kolejnych meczów bez gola, a przekładając na minuty - 4544.
Pospisil zagrał dla Jagiellonii w 182 meczach w Ekstraklasie. Jak przypomina białostocki klub, jest to trzeci najlepszy wynik w historii tej drużyny. Więcej spotkań rozegrali jedynie Taras Romanczuk i Rafał Grzyb. Zdobył wicemistrzostwo Polski w sezonie 2017/18. W Polsce zasłynął m.in. ze sporej liczby zagrań tzw. "zewniakiem", czyli zewnętrzną częścią stopy.
31-latek wraca do swojego kraju. Podpisał kontrakt z Sigmą Ołomuniec do końca przyszłego sezonu z opcją przedłużenia o kolejne dwanaście miesięcy. Jest to dla niego powrót do tego klubu po blisko dziewięciu latach.
- Jest mi przykro, bo nie tak to sobie wyobrażałem, ale taka jest piłka. Nie da się niczego zaplanować. Myślę, że jest to najlepsze rozwiązanie dla mnie i dla klubu - przekazał Pospisil.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: dla takich akcji przychodzi się na stadion
CZYTAJ TAKŻE:
Boisko za Kiwiora. Ogromne pieniądze dla jego akademii
Wyciekła prywatna rozmowa Xaviego o Lewandowskim. "Jak mogę go zmotywować?"