Widzew Łódź zagra bez Jordiego Sancheza. "Mamy pole wyboru"

WP SportoweFakty / Paweł Piotrowski / Na zdjęciu: Jordi Sanchez
WP SportoweFakty / Paweł Piotrowski / Na zdjęciu: Jordi Sanchez

- Meczem z jesieni już nie żyjemy, to jest historia. Ta drużyna zrobiła znaczący postęp w ataku pozycyjnym - uważa trener Widzewa Łódź Janusz Niedźwiedź przed domowym meczem 23. kolejki PKO Ekstraklasy z Wartą Poznań.

Czerwono-biało-czerwoni z pewnością mają jeszcze żywe wspomnienia ze zremisowanego 2:2 klasyka z Legią w Warszawie. Ale muszą przejść do porządku dziennego, bo przed nimi kolejne wyzwania.

- Było kilka dolegliwości po meczu z Legią. Od nowego tygodnia robimy wszystko, by doprowadzić każdego zawodnika do zdrowia. To jest czas, gdy mamy możliwość, by każdy doszedł do stuprocentowej dyspozycji - przyznał szkoleniowiec łódzkiej drużyny.

Janusz Niedźwiedź na konferencji prasowej przed meczem z Wartą Poznań zdradził, że będzie zmuszony do tego, by dokonać roszad w kadrze. Z powodu żółtych kartek pauzować musi Jordi Sanchez.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: dla takich akcji przychodzi się na stadion

- To jedna wymuszona zmiana. Niewykluczone, że będą kolejne, bo wszyscy zawodnicy dobrze pracują i dają powody, by na nich stawiać. Mamy pole wyboru, jeśli chodzi o podstawową jedenastkę. Zmiennicy też mogą zmienić oblicze meczu. Widzimy to po wejściach chociażby Kristoffera Normanna Hansena - zaznacza trener.

Jeśli zaś chodzi o Sancheza, pojawiło się jeszcze jedno zmartwienie. W tygodniu Hiszpan pousuwał konta z mediów społecznościowych, a zanim to zrobił, napisał że "sytuacja go przerasta, a frustracja pokonuje go w każdym meczu".

- Jordi jest częścią drużyny, więc jesteśmy z nim w stałym kontakcie i rozmawiamy z nim. To bardzo ambitny zawodnik i bardzo mu zależy. Wszyscy widzimy jak wiele z siebie daje. Ma nasze wsparcie, ale każdy zawodnik ma takie wsparcie. Jesteśmy zespołem czy to w szatni, czy poza boiskiem. Jordi w tym roku jeszcze nie strzelił bramki i być może to jest powód - skomentował Niedźwiedź.

W rundzie jesiennej w Grodzisku Wielkopolskim Widzew wygrał z Wartą 1:0 po golu Patryka Lipskiego w doliczonym czasie gry.

- Warta w ciągu ostatnich tygodni i miesięcy, zrobiła znaczący postęp w grze w ataku pozycyjnym. Widać powtarzalności w tej drużynie. To dobrze ułożony taktycznie zespół. Jesteśmy świadomi ich mocnych stron i obserwujemy tych zawodników. Meczem z jesieni już nie żyjemy. To jest historia - zakończył trener Widzewa.

Mecz Widzew Łódź - Warta Poznań rozpocznie się w sobotę 4 marca o 15:00 na Stadionie Miejskim przy al. Piłsudskiego w Łodzi. Relacja na żywo w WP SportoweFakty.

Sprawdź także: Szczegółowy terminarz 26. kolejki PKO Ekstraklasy. Znamy termin megahitu Legia Warszawa - Raków Częstochowa

Komentarze (0)