[tag=600]
Raków Częstochowa[/tag] do meczu 23. kolejki PKO Ekstraklasy przeciwko Pogoni Szczecin podchodził pod dużą presją. Taki stan spowodowany był zwycięstwem Legii Warszawa w Zabrzu dzień wcześniej i zmniejszeniem strat "Wojskowych" do sześciu "oczek"
Mecz z "Portowcami" udało się wygrać, ale nie byłoby to możliwe bez fenomenalnych strzałów z dystansu. Najpierw dobrze funkcjonującą obronę swoim uderzeniem z narożnika pola karnego naruszył Władysław Koczerhin. Przy strzale Ukraińca Dante Stipica nie miał nic do powiedzenia.
Podobnie było także przy strzale Jeana Carlosa Silvy. Hiszpan przebił swojego kolegę z zespołu pod względem urody gola. Piłka spadła idealnie na jego nogę, a ten uderzeniem z woleja zachwycił wszystkich na trybunach.
Czytaj także:
Największa trauma Roberta Lewandowskiego. "To wciąż boli"
Absurd na MŚ. Szef FIFA wystawił Katarowi laurkę
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: dla takich akcji przychodzi się na stadion