"Gwiazdy Bayernu Monachium kwestionują taktykę Nagelsmanna" - brzmi nagłówek w sport.de.
W miniony weekend Bayern Monachium wygrał na wyjeździe z VfB Stuttgart 2:1 i utrzymał fotel lidera Bundesligi. Jest też na dobrej drodze do ćwierćfinału Ligi Mistrzów po triumfie 1:0 w stolicy Francji nad Paris Saint-Germain.
Mimo to cały czas wokół mistrzów Niemiec jest gorąco. Teraz sytuacja dotyczy jednak tego, co wewnątrz drużyny.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: dla takich akcji przychodzi się na stadion
Gwiazdy Bayernu mają mieć dość tego, co wyprawia Julian Nagelsmann. Mowa o częstych zmianach ustawień i rotacji w składzie. Szkoleniowiec Bawarczyków sezon rozpoczął od ustawienia 4-4-2, potem przeszedł na 4-2-3-1, a teraz znów "szuka".
"Po rozczarowującym początku nowego roku i po transferze Joao Cancelo, Nagelsmann defensywnie przestawił się na trójkę obrońców" - zauważa sport.de.
W Bayernie miało dojść do "wewnętrznych dyskusji". Nagelsmann ma mieć czterech pewniaków. To Jamal Musiala, Thomas Mueller, Eric Choupo-Moting i Kingsley Coman. Przez tego ostatniego na drugie "skrzydło" powędrował m.in. Alphonso Davies.
Na ławce coraz częściej widać z kolei takich zawodników, jak Leroy Sane, Serge Gnabry czy sprowadzony, jako następca Roberta Lewandowskiego, Sadio Mane. W sobotę cała trójka pojawiła się na murawie w Stuttgarcie w drugiej połowie, ale nie zachwyciła.
Zdaniem byłego wybitnego reprezentanta Niemiec i jednej z legend Bayernu Lothara Matthaeusa, trener Bayernu na pewno nie dokona żadnych zmian w składzie na środowy rewanż z PSG.
Powód ma być banalnie prosty. Swoją grą "zmiennicy" nie dali żadnych powodów do zmian w jedenastce. - Nie miałem wrażenia, że dali z siebie 100 procent - skomentował ich występ.
Rewanżowy mecz 1/8 Ligi Mistrzów Bayern Monachium - Paris Saint-Germain na Allianz Arena odbędzie się w środę 8 marca. Początek o godz. 21:00.
Zobacz także:
Kiedy wróci Lewandowski? Są nowe informacje
Wielki cios dla PSG. Kilkumiesięczna przerwa Neymara