Nawet koledzy mają go dość. Głośno o zachowaniu gwiazdy Realu
Vinicius Junior w ostatnim czasie mocno podpadł kolegom z Realu Madryt. "Mundo Deportivo" opisał, że gracze Królewskich mają dość jego zachowania. Chodzi o ciągłe sprzeczki z sędziami.
Vinicius podszedł do sędziego Soto Grado, aby porozmawiać. Ancelotti nie wahał się, by powiedzieć do Brazylijczyka: "idź dalej", czego zawodnik nie zrobił. Później coraz bardziej gestykulował, a interweniować musiał Dani Ceballos.
Złapał go gwałtownie za ramię, aby go zaprowadzić do szatni. Wszystko dlatego, że Vinicius ryzykował, iż otrzyma żółtą kartkę, co w konsekwencji oznaczałoby czerwoną.
Zdenerwowany dyskusją Brazylijczyka z arbitrem był nie tylko Carlo Ancelotti. Hiszpańscy dziennikarze podkreślają, że na boisku z niedowierzaniem głową kręcił Antonio Ruediger. Federico Valverde natomiast, gdy zobaczył zachowanie Viniciusa, odwrócił się.
Nie wiadomo, jak w dalszym ciągu będzie wyglądało zachowanie Viniciusa. Nie ma jednak wątpliwości, że w szatni Realu Madryt sytuacja stała się napięta.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: z piłką wyczynia cuda. Zobacz popisy gwiazdy BarcelonyCzytaj także:
Barcelona miała rzut karny. Wtedy pokazali Xaviego. Hit!