Borek ma przeczucie przed hitem Ligi Mistrzów. "To będzie spektakularna noc"

Wygrana w Paryżu 1:0 stawia Bayern Monachium w lepszej sytuacji przed środowym rewanżem w 1/8 finału Ligi Mistrzów. Jednak zdaniem Mateusza Borka Paris Saint-Germain, głównie ze względu na Kyliana Mbappe, stać na odwrócenie losów dwumeczu.

Michał Fabian
Michał Fabian
Kylian Mbappe (PSG) i Kingsley Coman (Bayern), na małym zdjęciu: Mateusz Borek Getty Images / Christian Liewig - Corbis/Corbis / Tomasz Fijałkowski/WP SportoweFakty / Na zdjęciu: Kylian Mbappe (PSG) i Kingsley Coman (Bayern), na małym zdjęciu: Mateusz Borek
Starcie Bayern Monachium - Paris Saint-Germain to największy hit 1/8 finału Ligi Mistrzów. Po pierwszej części rywalizacji górą są mistrzowie Niemiec, którzy wygrali na Parc des Princes 1:0 po golu Kingsleya Comana.

W pierwszym meczu paryżanie nie mogli w pełni skorzystać ze swojej najgroźniejszej broni - Kyliana Mbappe. Francuz odczuwał jeszcze skutki kontuzji, wszedł na boisko dopiero w 57. minucie, a i tak narobił sporo zamieszania.

Zdaniem Mateusza Borka to właśnie Mbappe, już w pełni zdrów, może zrobić różnicę w rewanżu. Dziennikarz ma przeczucie, że to paryżanie awansują do ćwierćfinału LM.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: dla takich akcji przychodzi się na stadion

- Tak jak miałem jakieś przeczucie i dużą wątpliwość dotyczącą szans Borussii Dortmund w Londynie (niemiecka drużyna nie obroniła zaliczki i odpadła - przyp. red.), tak - niestety z punktu widzenia sympatyka Bundesligi - siła mentalna, odpowiedzialność za zespół, klasa sportowa i atuty piłkarskie Kyliana Mbappe podpowiadają mi, że to może być spektakularna noc dla kibiców i piłkarzy PSG - powiedział Borek w Kanale Sportowym.

Dziennikarz przypomniał słynną wypowiedź Mbappe po przegranej w pierwszym spotkaniu (więcej TUTAJ>>). Francuz był przekonany, że w rewanżu PSG odrobi stratę i awansuje.

- Bardzo mnie zastanowiło zachowanie Mbappe. Miał przerwę, wszedł z ławki, ale nie miał zwątpienia w to, że to Paryż będzie grał dalej. Bayern ma swoje atuty, ale ma też swoje deficyty - kilku nieobecnych piłkarzy, co w znacznym stopniu komplikuje możliwość idealnego zestawienia składu przez Juliana Nagelsmanna. Szczerze mówiąc, spodziewam się, że to się rozstrzygnie w ciągu 90 minut - dodał.

Mateusz Borek będzie komentować dla TVP 1 środowy hit w Monachium. Początek o godz. 21.00. Transmisję przeprowadzi także Polsat Sport Premium 1. Relacja tekstowa na WP SportoweFakty.

Czytaj także: Ostatni taniec Leo Messiego w Lidze Mistrzów? Paryżanie są pod ścianą

Kto awansuje do 1/4 finału Ligi Mistrzów?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×