Kosmita. Kolejne show Haalanda

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Clive Brunskill / Na zdjęciu: Erling Haaland
Getty Images / Clive Brunskill / Na zdjęciu: Erling Haaland
zdjęcie autora artykułu

Manchester City w ćwierćfinale Pucharu Anglii nie miał wątpliwości. Mistrzowie Anglii w ćwierćfinale rozgromili Burnley 6:0. Trzy gole w potyczce zdobył Erling Haaland.

Piłkarze Burnley są o krok od zapewnienia sobie awansu do Premier League. W The Championship zespół jest liderem, z dużą przewagą nad pozostałymi drużynami.

W ćwierćfinale Pucharu Anglii goście mieli nadzieję na pokazanie mistrzom Anglii Manchesterowi City, że w kolejnym sezonie będą rywalizowali w lidze z nieobliczalnym rywalem.

Okazało się jednak, że to nie jest ta półka. Do przerwy gracze City prowadzili dwoma bramkami po trafieniach Erlinga Haalanda. Norweg dołożył kolejnego gola w 2. połowie. Później zaczęli trafiać jego koledzy. Dwie bramki strzelił rezerwowy Cole Palmer, a wynik gry ustalił Julian Alvarez.

To kolejne efektowne zwycięstwo Manchesteru City, który kilka dni temu w Lidze Mistrzów 7:0 rozniósł RB Lipsk.

Manchester City - Burnley FC 6:0 (2:0) 1:0 - Haaland 32' 2:0 - Haaland 35' 3:0 - Haaland 59' 4:0 - Palmer 63' 5:0 - Palmer 68' 6:0 - Alvarez 73'

Czytaj także: Co dalej z Liverpoolem? Juergen Klopp odniósł się do sytuacji swojego zespołu Boisko za Kiwiora. Ogromne pieniądze dla jego akademii

ZOBACZ WIDEO: "To nie jest tak, że się mądrzę". Robert Lewandowski mówi o swojej roli w Barcelonie

Źródło artykułu: WP SportoweFakty