To jeszcze nie ten Robert Lewandowski. Ale dalej może się "chować" [OPINIA]
Po takich zagraniach Robert Lewandowski może dalej "chować" się za wynikami drużyny. Barcelona wygrała z Realem Madryt (2:1) także dzięki Polakowi, choć "Lewy" może cieszyć się głównie z wyniku.
"Lewy" uczestniczył w krótkich wymianach podań swojej drużyny, raz zagrał bardzo dobrą prostopadłą piłkę i dośrodkował. Widać było jednak gołym okiem, że piłka "nie siedzi" mu na bucie, że to jeszcze nie jest forma z jesieni. Przy efektownej próbie uderzenia nożycami Lewandowski źle trafił w piłkę. Można iść o zakład, że w dobrych czasach przynajmniej uderzyłby w światło bramki. Przy kolejnej sytuacji też strzelił jak nie on - w boczną siatkę.
Trzeba jednak oddać, że zwycięzca ostatniej "Złotej Piłki" - Karim Benzema, napastnik Realu - był po drugiej stronie boiska zupełnie odcięty od gry. Francuz przeszedł obok meczu bez dogodnej sytuacji strzeleckiej.
ZOBACZ WIDEO: "To nie jest tak, że się mądrzę". Robert Lewandowski mówi o swojej roli w BarcelonieLewandowski dalej nie może odblokować się w lidze. Od końcówki października ubiegłego roku strzelił tylko dwa gole w La Liga. Zachował się jednak jak pracownik korporacji przed urlopem - załatwił tyle spraw, że przez następne tygodnie nie musiał się o nic martwić.
Lewandowski dalej jest liderem klasyfikacji strzelców La Liga (ma 15 goli), jego drużyna urządziła się na pierwszym miejscu w tabeli, a on spokojnie "chowa" się za wynikami Barcelony.
Bo w ostatnich dziesięciu meczach w hiszpańskiej lidze, w których występował Polak, Barcelona tylko dwa razy traciła punkty (remis z Espanyolem i porażka z Almerią). A spotkaniem z Realem Madryt praktycznie zamknęła ten sezon. Na dwanaście kolejek przed końcem ligi Barcelona ma dwanaście punktów przewagi nad "Królewskimi" i tytuł jest formalnością - a był to najważniejszy cel Barcy w obecnych rozgrywkach.
"Lewy" może pudłować pod bramką rywali, ale gdy zagrywa tak, jak w końcówce El Clasico, to kibice wybaczą mu wszystko. To właśnie podanie piętą Polaka uruchomiło akcję bramkową i zdecydowało o wygranej Barcelony 2:1. Lewandowski może być zadowolony głównie z wyniku, ale ta asysta drugiego stopnia była właśnie na poziomie najbardziej prestiżowych meczów na świecie.
Mateusz Skwierawski, dziennikarz WP SportoweFakty
Kibice Realu Madryt szaleli po tym, co zrobił im Polak. "Nie wytrzymali"
Mecz do obejrzenia w Eleven Sports, również w WP Pilot.
-
Złocisty Zgłoś komentarz
Bez zdobyczy bramkowych szybko wyleci ze składu. -
tlk Zgłoś komentarz
Kolejny pismaku Skierawskj : do nauki a nie pisania o czymś o czym nie masz pojęcia ..... Lewandowskiemu nie grożą tego typu idioci piszący o czyms o czym nie mają pojęcia -
Raskolnikow Zgłoś komentarz
Według wszystkich dziennikarzy i ekspertów, żeby być najlepszym napastnikiem nie trzeba strzelać goli , wystarczy raz dobrze podać.Juz nie Złoty But ale Złota Piętka im wystarczy. -
Raskolnikow Zgłoś komentarz
Według wszystkich dziennikarzy i ekspertów, żeby być najlepszym napastnikiem nie trzeba strzelać goli , wystarczy raz dobrze podać.Juz nie Złoty But ale Złota Piętka im wystarczy. -
ZK590 Zgłoś komentarz
bardzo samolubnie jest trudna i nie do przyjęcia przez napastnika. -
jurasg Zgłoś komentarz
Asysta drugiego stopnia, co jeszcze wymyślicie żeby z drewniaka robić idola. -
Nie wspieram Ukrainy Zgłoś komentarz
Najważniejszy sprawdzian Lewandowskiego w piątek w Pradze. Reszta się nie liczy. -
Adela Rozen Zgłoś komentarz
Dla fanów najważniejsze że Roberto strzelił (ale nie wiedzą że to nie magister)... :-))) -
Milicja obywatelska 2022 Zgłoś komentarz
zespole powinni przede wszystkim jej szukać -
slr Zgłoś komentarz
Zaklinacze drewniaka z rubryki sportowej są jedyni w swoim fachu. Każdy kto ma zdrowe oczy widzi co potrafi a raczej czego nie potrafi nasz gwiazdorek . -
Tragedia Lewatywy Zgłoś komentarz
Ooo i PR już wymyślił kolejną bujdę na kółkach. Już Bobek nie musi strzelić może się chować.....Cyrk na kółkach..... -
Bogumal36 Zgłoś komentarz
Bełkot, nie dziennikarstwo -
dollarlysy Zgłoś komentarz
Gdyby barca grala bez lewego bylby wynik 4 do 2.Lepiej zeby grali w dziesiotke.