Co z kontuzjowanymi reprezentantami? Rzecznik zabrał głos

Kłopoty zdrowotne wśród reprezentacyjnych obrońców sprawiły, że Fernando Santos zamierza powołać jeszcze jednego piłkarza na nadchodzące mecze. Tym ma być Bartosz Salamon.

Bartłomiej Bukowski
Bartłomiej Bukowski
Jan Bednarek WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: Jan Bednarek
Do pierwszego meczu reprezentacji Polski w 2023 roku zostało 5 dni. Już w piątek wieczorem biało-czerwoni zmierzą się w el. Mistrzostw Europy 2024 z Czechami.

Rozpoczynające się w poniedziałek zgrupowanie póki co stoi jednak pod znakiem problemów zdrowotnych naszych kadrowiczów. Tych najwięcej jest wśród obrońców.

- Każdy zawodnik zawsze jak przyjeżdża na zgrupowanie, to pierwsze jego spotkanie jest z doktorem Jaroszewskim, po czym jest szykowany raport medyczny. Wiemy, jakie problemy mieli nasi piłkarze w ostatnich kolejkach w swoich ligach - powiedział na konferencji prasowej rzecznik PZPN, Jakub Kwiatkowski.

Jednym z zawodników, o których mowa, jest Jan Bednarek, który ucierpiał w starciu z Cristianem Romero podczas ostatniego meczu Southampton z Tottenhamem (3:3).

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: stadiony świata. Ten film można oglądać bez końca

- Janek Bednarek miał podejrzenie złamania żebra. Całe szczęście okazało się po badaniach, że to żebro jest całe, ale za to bardzo mocno stłuczone. Janek wczoraj przyjechał, miał robione dodatkowe badania w Poznaniu, dostał zastrzyk w to bolące miejsce i trwa walka z czasem. Jeżeli nie będzie mu to doskwierało, to wiadomo, że będzie do dyspozycji, nawet jeżeli nie do obu meczów, to chociaż do tego z Albanią. Dzisiaj jednak trudno jest spekulować - powiedział Kwiatkowski.

Gorzej sytuacja wygląda w przypadku innego kadrowicza - Kamila Piątkowskiego.

- Kamil Piątkowski również zszedł z urazem w trakcie swojego meczu ligowego. Tutaj sprawa jest poważniejsza, Kamil ma dzisiaj badania w swoim klubie i mamy otrzymać wieczorem informacje na temat ich wyników. W zależności od tych wyników będzie podjęta decyzja, czy on w ogóle tutaj przyjedzie. Myślę jednak, że jego obecność jest pod dużym znakiem zapytania - ocenił rzecznik.

W związku z powyższymi problemami pojawiło się pytanie, czy selekcjoner zdecyduje się na dowołanie kolejnego obrońcy. Na tę chwilę bowiem w pełni zdrowa jest jedynie dwójka nominalnych stoperów - Jakub Kiwior oraz Paweł Dawidowicz.

- Jest możliwe powołanie awaryjne. Jeżeli jeden nasz kolega piłkarz oddzwoni mi, to wam powiem, o kogo chodzi. Trener z uwagi na problemy chce dowołać jednego środkowego obrońcę. Dzwoniłem pół godziny temu do tego zawodnika, ale póki co nie odebrał, dzwoniliśmy też do klubu, ale również nie mógł się dodzwonić - wyjawił Kwiatkowski, który następnie dość wyraźnie zasugerował, że chodzi o Bartosza Salamona. - To zawodnik z Ekstraklasy, z Poznania, zgadza się - odpowiedział jednemu z dziennikarzy.

Czytaj także:
Złoty But: Lewandowski jest coraz niżej
Borek uderzył w Michniewicza. "Pic na wodę"

Czy wierzysz w 6 pkt w nadchodzących dwóch meczach reprezentacji?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×