Tak jak informowaliśmy, zwolnienie Marcina Kaczmarka nie odbyłoby się, gdyby Lechia Gdańsk nie miała zawartego porozumienia z nowym trenerem. Po kilku godzinach od komunikatu mówiącego o rozstaniu z Kaczmarkiem gdańszczanie zaprezentowali nowego szkoleniowca.
Został nim David Badia, 48-letni trener pochodzący z Barcelony. Ostatnio pracował w cypryjskim ekstraklasowym AS Akritas Chlorakas. To ostatni zespół w tamtejszej ekstraklasie.
W obecnym sezonie Badia wykręcił średnią 0,71 punktu na mecz i na początku grudnia podziękowano mu za współpracę. Jak informowały tamtejsze media, zapłacił posadą nie tylko za wyniki, ale i za kiepski styl gry drużyny.
Wcześniej pracował w AEK-u Larnaka, był też trenerem Ethnikosu Achna. Wcześniej pełnił rolę asystenta m.in. w Almerii i Fenerbahce, a trenerską przygodę zaczynał w... grupach młodzieżowych FC Barcelony. W Fenerbahce był również szefem działu młodzieżowego klubu. Zajmował się też kształceniem trenerów w akademii Barcelony w Stambule.
Badia pierwszy trening z zespołem Lechii poprowadzi w środę.
CZYTAJ TAKŻE:
Niedawno prowadził Damiana Kądziora. Spróbuje uratować duży hiszpański klub
Reprezentant Czech krótko o Lewandowskim. W tym upatruje szansy
ZOBACZ WIDEO: Wielki powrót do PKO Ekstraklasy. Niespodziewana decyzja klubu