Wyjazd do Neapolu mógł być dla jednego z kibiców reprezentacji Anglii tragiczny w skutkach. Diego Maradona jest we włoskim mieście postacią pomnikową, a tymczasem fan "Synów Albionu" postanowił na angielskiej fladze umieścić napis "Diego's in a box (Diego jest w trumnie - przyp.red.). To nawiązanie do tego, że w 2020 roku Argentyńczyk zmarł.
Na Twitterze dość szybko fotografię z Anglikiem opublikowało sporo osób. Mężczyzna wyglądał na człowieka, który jest "dumny" z tego, co zrobił. Temat do żartu wybrał jednak sobie fatalny.
Wśród kibiców z Italii bowiem zawrzało. Zaczęli oni w mediach społecznościowych obrażać Anglika i podkreślali, że go szukają. Serwis today.it podkreśla, że na szczęście fan z obraźliwą flagą nie wszedł na stadion w Neapolu.
ZOBACZ WIDEO: Grzegorz Krychowiak wróci do reprezentacji Polski? "Nie wykluczam tego"
Organizatorzy spotkania przy współpracy z Angielską Federacją Piłkarską po prostu odmówili wstępu na mecz kontrowersyjnemu fanowi.
- Zdecydowanie potępiamy działania osoby, która udała się do Neapolu z flagą, która miała wysoce obraźliwe przesłanie - przekazała FA w oświadczeniu.
W świecie futbolu można mieć wiele antypatii, ale to nie może w żaden sposób usprawiedliwiać tak oburzających napisów.
Czytaj także:
"Tego nie da się zrobić". Ekspert bez wątpliwości przed debiutem Santosa