Wpis sponsora PZPN z miejsca stał się hitem sieci

PAP / Leszek Szymański / Na zdjęciu: Przemysław Frankowski
PAP / Leszek Szymański / Na zdjęciu: Przemysław Frankowski

Reprezentacja Polski doznała druzgocącej porażki z Czechami (1:3) na starcie eliminacji do mistrzostw Europy. Z piłkarzy zadrwił nawet jeden ze sponsorów kadry.

Z całą pewnością nie tak polscy kibice wyobrażali sobie nowy rozdział w reprezentacji pod wodzą Fernando Santosa. Biało-Czerwoni po bardzo słabym meczu przegrali z Czechami 1:3, a dwie bramki stracili już na samym początku spotkania.

Media, eksperci i kibice nie szczędzili ostrych opinii wobec gry reprezentacji Polski. Zresztą były one całkowicie uzasadnione. Do tego chóru dołączył nawet jeden ze sponsorów kadry.

Chodzi o firmę InPost, która podczas piątkowego spotkania na bieżąco reagowała na to, co dzieje się na boisku. Gdy Polacy szybko stracili dwie bramki, na Twitterze pojawił się taki wpis:

Trzy minuty później pojawił się natomiast kolejny wpis. "Czeski film" - pisali administratorzy konta.

A kiedy Czesi podwyższyli prowadzenie na 3:0 w drugiej połowie gry, na Twitterze pojawił się post o następującej treści:

W poniedziałek Biało-Czerwoni będą mieli okazję do rehabilitacji przed własną publicznością. O 20:45 zagrają z Albanią.

Czytaj także: 
"Katastrofa", "gorzki debiut". Portugalskie media oceniły mecz Polaków
Najgorszy start eliminacji od dawna. Nikt z kadrowiczów tego nie pamięta

ZOBACZ WIDEO: Zaskakujące opinie nt. Roberta Lewandowskiego. Oto co napisali Hiszpanie

Źródło artykułu: WP SportoweFakty