Zaskakujące informacje. Julian Nagelsmann wyleciał przez... partnerkę?

Były menadżer Kamila Grosickiego zabrał głos ws. kadry. Jasny przekaz nt. składu

W lipcu 2021 roku nowym szkoleniowcem Bayernu Monachium został Julian Nagelsmann. Ten w swoim pierwszym sezonie wywalczył mistrzostwo Niemiec, jednak w Lidze Mistrzów odpadł już w ćwierćfinale.

W kolejnym roku pod jego wodzą Bayern spisywał się znakomicie w elitarnych rozgrywkach. Dotychczas bawarczycy są niepokonani, a dotarli już do ćwierćfinału po tym, jak wyeliminowali Paris Saint-Germain. Gorzej wyglądało to jednak w Bundeslidze.

Mistrz Niemiec przyzwyczaił do dominacji w lidze. Tymczasem po 25 kolejkach liderem jest Borussia Dortmund, która ma jedno "oczko" więcej niż drugi Bayern. Ostatnia porażka bawarczyków z Bayerem 04 Leverkusen spowodowała, że Nagelsmann został zwolniony. Jego miejsce zajął Thomas Tuchel.

ZOBACZ WIDEO: FC Barcelona o krok od tytułu. "To byłoby znakomite otwarcie dla Lewandowskiego"

Jednak według niemieckich dziennikarzy to nie wyniki były powodem rozstania. Problemem miał być fakt, że trener stracił zaufanie piłkarzy. To efekt jego związku, bowiem partnerką Niemca jest Lena Wurzenberger, czyli reporterka dziennika "Bild", która pracowała przy klubie z Monachium. Zawodnicy mieli obawiać się, że większość informacji z szatni będzie trafiać do mediów.

- Wiem, że jego związek z reporterką "Bilda" był ogromnym tematem w szatni. To, że z nią był, wcale nie było dobre. Jego dziewczyna była więc dużym problemem dla Bayernu. Doszło do braku zaufania, ponieważ niektórzy piłkarze po prostu nie byli już w stanie przekazać tego, co myślą. Bali się, że wszystko trafi do gazety - powiedziała legenda klubu, Markus Babbel w rozmowie z "Blick".

Słowa Babbela wydają się być jak najbardziej trafne. Wszystko to za sprawą faktu, że partnerka Nagelsmanna niedługo po tym, jak ten został zwolniony, zdecydowała się złożyć wypowiedzenie w redakcji.

Bardzo możliwe jest, że były trener Bayernu i Wurzenberger niebawem opuszczą kraj. Pojawiają się informacje, że Niemiec może objąć inny, wielki klub. Mowa o Realu Madryt i Paris Saint-Germain.

Przeczytaj także:
To powinien być gol. Niewiarygodne, co zrobił obrońca [WIDEO]
Portugalczyk z Lecha Poznań błyszczy w kadrze. W ostatnim meczu dał o sobie znać [WIDEO]