Na marcowe zgrupowanie drużyny narodowej zawodnik Juventusu nie mógł przyjechać ze względu na problemy zdrowotne. Warto przypomnieć, że w związku z kontuzją Arkadiusz Milik przez dwa miesiące nie zagrał w barwach "Starej Damy".
W chwili obecnej napastnik jest tylko wypożyczony z Olympique Marsylia do turyńskiego zespołu. Na poziomie Serie A kadrowicz ma przyzwoite statystyki - do tej pory zdobył sześć bramek i zaliczył asystę w 17 rozegranych spotkaniach ligowych. W dodatku dwa razy trafił do siatki w elitarnej Lidze Mistrzów.
Włosi bardzo cenią reprezentanta Polski i zamierzają go zatrzymać. Według informacji "Corriere dello Sport", niedawno prezydent Olympique przyleciał do Turynu. Pablo Longoria miał okazję porozmawiać przedstawicielami klubu z Allianz Stadium.
Jak czytamy, wszystko jest na dobrej drodze, by Milik został na dłużej w obecnym klubie. Jeśli Juventus ostatecznie zdecyduje się na transfer definitywny, będzie musiał zapłacić kwotę odstępnego opiewającą na dziewięć milionów euro.
ZOBACZ WIDEO: Zaczęła krzyczeć do Messiego na autostradzie. Tak zareagował
Czytaj także:
Polacy utworzyli oprawę podczas hymnu. I wtedy wydarzyło się to
Szczególny moment przed meczem kadry. PZPN uhonorował bohatera