Dariusz Fornalak: Nie ma drużyn nie do pokonania

W sobotnie popołudnie Piast Gliwice podejmie na stadionie przy ulicy Okrzei Legię Warszawa. Szkoleniowiec niebiesko-czerwonych, Dariusz Fornalak przed meczem nie ma większych powodów do zmartwień. Do jego dyspozycji są niemal wszyscy piłkarze. Do zdrowia wrócili narzekający na urazy: Jakub Smektała, Przemysław Łudziński i Mariusz Muszalik.

W zespole z Gliwic tylko jeden zawodnik nadal normalnie nie trenuje. Indywidualny program ćwiczeń realizuje Marcin Bojarski, który w kwietniu złamał nogę. - Wszyscy piłkarze, z wyjątkiem Marcina Bojarskiego, który przechodzi rehabilitację, są zdrowi. Mam ich do swojej dyspozycji. Na pewno nasze plany krzyżuje pogoda. Boiska są teraz bardzo trudne i ciężko się trenuje - wyjaśnił trener Piasta.

W konfrontacji z Legią w zespole niebiesko-czerwonych zabraknie nie tylko Bojarskiego. Sztab szkoleniowy gliwiczan musiał zrezygnować z usług kilku innych zawodników. - Już taki nasz zawód, że z grupy dwudziestu paru ludzi musimy wybrać osiemnastkę, która będzie się już bezpośrednio przygotowywać do kolejnego spotkania. W porównaniu do poprzedniej kadry, tej która pojechała do Warszawy, nie zobaczymy Marcina Pietronia i Daniela Chylaszka - powiedział Dariusz Fornalak.

Dzień przed trudnym spotkaniem z Wojskowymi Piast szczegółowo przyjrzy się poczynaniom rywala. - W piątek wyjeżdżamy do Kamienia. Zawodnicy będą mieli szansę zobaczyć fragmenty meczów Legionistów. Momenty, w których Legia zdobywa bramki, w jaki sposób się organizuje. Zobaczymy też, jak traciła gole w tym sezonie. Na pewno w jej grze były fragmenty, które trzeba pokazać drużynie, żeby miała świadomość, z kim przyjdzie jej walczyć. Tak jest przed każdym spotkaniem. Materiały, które przygotowujemy są wystarczające, żeby poznać rywala - wyjaśnił szkoleniowiec.

W szeregach Piasta zdają sobie sprawę z tego, że czeka ich bardzo trudne zadanie. Legia nadal liczy na zdetronizowanie krakowskiej Wisły. - Nie zapominajmy, że spotkamy się z drużyną ze ścisłej czołówki, która nadal ma szanse zrealizować cel, jaki sobie postawiła przed sezonem, czyli mistrzostwo. Musimy mieć świadomość tego, że rywale będą podrażnieni ostatnią porażką w Białymstoku i zrobią wszystko, żeby w Gliwicach wygrać. Mam jednak nadzieję, że im na to nie pozwolimy - zauważył Fornalak.

W Gliwicach wierzą w możliwość pokonania dużo wyżej notowanego rywala. Jagiellonia pokazała, że Legia jest jak najbardziej do ogrania. - Trzeba wierzyć w swoje możliwości. Przypomnę poprzedni mecz, w którym skazywany na pożarcie Piast o mały włos nie sprawił niespodzianki. Musimy mieć świadomość tego, że nie ma drużyn nie do pokonania. Muszą być oczywiście zachowane pewne warunki. Tym podstawowym jest pełne zaangażowanie od pierwszej do ostatniej minuty - zakończył trener Piasta.

Źródło artykułu: