Jeden z nich może wkrótce objąć Chelsea Londyn. Na liście głośne nazwiska

Getty Images / Marc Atkins / Na zdjęciu: piłkarze Chelsea i Graham Potter (z prawej)
Getty Images / Marc Atkins / Na zdjęciu: piłkarze Chelsea i Graham Potter (z prawej)

Ciekawe nazwiska przymierzane są do stanowiska pierwszego trenera londyńskiej Chelsea. Wśród nich m.in. były szkoleniowiec Paris Saint-Germain.

Zwolnienie Grahama Pottera z Chelsea przykuło uwagę mediów na całym świecie, jednak nie mogło zaskoczyć. "The Blues" pod jego wodzą spisywali się poniżej oczekiwań, co odbiło się na ich położeniu w tabeli Premier League (11. miejsce).

Nie pomogły liczne transfery, za które klub wydał potężną sumę pieniędzy (ponad 300 mln euro). Jego zespół nadal spisywał się źle, a władzom londyńskiego giganta skończyła się cierpliwość.

"W imieniu wszystkich w klubie chcemy szczerze podziękować Grahamowi za jego pracę w Chelsea. W najwyższym stopniu szanujemy Grahama jako trenera i człowieka. Zawsze zachowywał się profesjonalnie i uczciwie" - napisała Chelsea w swoim oświadczeniu.

ZOBACZ WIDEO: Idą zmiany. "Santos nie będzie chciał się cofnąć"

Kto następny? W gronie kandydatów według Miguela Delaney'a z "The Independent", znajduje się trzech szkoleniowców, a mianowicie: Roberto De ZerbiMauricio Pochettino i Julian Nagelsmann.

Jak podaje Fabrizio Romano, najbliżej zatrudnienia jest ostatni z panów, czyli były trener Bayernu Monachium. Zdaniem jednak Sky Germany, Niemiec nie jest zainteresowany objęciem tego stanowiska w tym sezonie. 35-latek z decyzją dot. swojej przyszłości woli poczekać do lata.

Tymczasowo pieczę nad pierwszym zespołem będzie sprawował członek sztabu szkoleniowego Pottera, Bruno Saltor. 42-latek prawdopodobnie poprowadzi drużynę w jej najbliższym spotkaniu u siebie przeciwko Liverpoolowi.

Pierwszy gwizdek tego pojedynku wybrzmi już 4 kwietnia o godzinie 21:00. Transmisja na antenie ViaPlay.

Legenda chce powrotu Messiego do Barcelony. "To moje życzenie"
Chelsea ma się o co martwić. Ich ligowy rywal dołącza do wyścigu o Joao Felixa

Źródło artykułu: WP SportoweFakty