Po tych słowach Szczęsnego część ekspertów parsknęła śmiechem
W ostatnią sobotę (1.04.) Juventus ograł na własnym stadionie Hellas Verona 1:0. Po spotkaniu przed kamery zaproszono, będącego w wyśmienitym humorze, Wojciecha Szczęsnego. Polak "popisał się żartem", który został różnie odebrany.
Taka kara oznaczałaby praktycznie spadek z ligi. Mimo to zespół prowadzony przez Massimiliano Allegrego potrafi się zmotywować i zostawić problemy prawne za sobą. Juventus kolejny raz wygrał 1:0 i dopisał niezwykle cenne trzy punkty.
W drużynie z Turynu występuje dwóch polskich zawodników. Mowa o Wojciechu Szczęsnym oraz Arkadiuszu Miliku. Obaj są bardzo ważnymi piłkarzami w wizji drużyny, jaką ma włoski szkoleniowiec. Szczęsnego śmiało można uznać za jednego z liderów.
ZOBACZ WIDEO: Idą zmiany. "Santos nie będzie chciał się cofnąć"Nasz bramkarz nie raz już pokazał, że jest człowiekiem, który ma bardzo duże poczucie humoru. Nie zawsze jednak jego żarty są w pełni udane, co zaprezentował po meczu przeciwko Sampdoria Genua.
Reporter telewizji DAZN zapytał Szczęsnego o to, czy widzi siebie w przyszłości w roli eksperta telewizyjnego. - Z całym szacunkiem dla wszystkich, ale pewnego dnia mój najlepszy przyjaciel powiedział mi coś takiego: "Kiedy grasz, musisz starać się zarobić jak najwięcej pieniędzy, żebyś nie musiał potem iść do telewizji, gdy już przestaniesz być piłkarzem. W pewnym sensie podzielam taki punkt widzenia - odpowiedział z uśmiechem nasz bramkarz.
Ta sytuacja nie została zbyt pozytywnie odebrana w studiu telewizyjnym, gdzie siedzieli dwaj byli reprezentanci Włoch, którzy jeszcze niedawno biegali po boiskach Serie A. Mowa o Marco Parolo i Riccardo Montolivo. Obaj byli wyraźnie zażenowani, o czym informuje "Corriere dello Sport".
Nie jest jednak tak, że wszyscy eksperci, którzy omawiali ten pojedynek, poczuli się urażeni. Część z nich wręcz parsknęła śmiechem, oddając Szczęsnemu, że ten żart w ich mniemaniu był naprawdę udany.
Czytaj także:
Z mundialu będą wracać w strachu. Grozi im nawet kara śmierci
Tragedia w Katarze. Pojechał tam, by zajmować się mundialem
Oglądaj rozgrywki włoskiej Serie A na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)