[tag=721]
Real Madryt[/tag] miał trudne zadanie przed rewanżowym starciem z FC Barceloną w Pucharze Króla. "Królewscy" przegrali pierwszy pojedynek - przed własną publicznością (0:1). A w sumie ponieśli trzy kolejne porażki z Barceloną, więc w środę musieli przerwać złą serię, chcąc awansować do finału rozgrywek.
I zrobili to w sposób, jakiego nikt chyba się nie spodziewał. Real wręcz rozbił Barcelonę (4:0), a hat trickiem popisał się Karim Benzema. W ten sposób to drużyna Carlo Ancelottiego zagra 6 maja o puchar.
Real Madryt w Sewilli zmierzy się z Osasuną Pampeluna, która w dwumeczu pokonała Athletic Bilbao. W pierwszym spotkaniu między nimi Osasuna triumfowała 1:0, z kolei w Bilbao padł remis - 1:1.
Warto dodać, że Real Madryt po raz ostatni sięgnął po Puchar Króla w sezonie 2013/14. Teraz stanie więc przed szansą, aby po długiej przerwie wznieść w górę to trofeum.
Czytaj także:
- Ależ zaiskrzyło! Sytuacja "zapalna" podczas El Clasico
- Lewandowska zasiadła na trybunach Camp Nou. Pokazała, jak dotarła na stadion
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: bajeczny gol 17-latka z Legii