Pierwsze sobotnie spotkanie (8 kwietnia) w PKO Ekstraklasie odbyło się w Płocku - pomiędzy miejscową Wisłą a KGHM Zagłębiem Lubin. Kibice przed przerwą nie widzieli goli, ale w jej trakcie mogli usłyszeć zaskakujący wywiad z udziałem Łukasza Łakomego.
Młodzieżowiec "Miedziowych" zabrał głos w sprawie godziny meczu, która kompletnie nie przypadła mu do gustu. - Jest ciężko, zazwyczaj gra się o popołudniowych porach, późniejszych - powiedział na antenie Canal+ Sport.
- Wiadomo, wstaje się rano i tak naprawdę musisz już być gotowy do meczu. Trzeba się przyzwyczaić do warunków pogodowych. Tak to wygląda. Godzina 12:30 nie jest jakoś lubiana przez zawodników - dodał.
Kuba Polkowski podczas wywiadu zadał mu też pytanie dotyczące... śniadania. W Wielką Sobotę nie mogło zabraknąć tematu jajek. - Ja jem naleśniki. Jajecznica odpada, bo się odbija - podsumował roześmiany Łukasz Łakomy.
Ostatecznie Zagłębie Lubin poległo na terenie rywala 0:2. Bramki dla Wisły Płock po przerwie zdobywali Łukasz Sekulski oraz Damian Warchoł. Dzięki wygranej "Nafciarze" awansowali na siódme miejsce w tabeli PKO Ekstraklasy.
Zobacz też:
Cios za cios w meczu Pogoni Szczecin z Cracovią. Decydował gol w końcówce
ZOBACZ WIDEO: Nowy lider obrony? "Pokazał, że jest szefem"