Już 11 kwietnia wybrzmi pierwszy gwizdek niezwykle ekscytującego dwumeczu, w którym Manchester City zmierzy się z Bayernem Monachium. Pierwszy akt tej rywalizacji rozegra się na Etihad Stadium.
Szkoleniowiec "Obywateli", Pep Guardiola, zdaje się z wielkim szacunkiem podchodzić do swoich najbliższych rywali. Na ostatniej konferencji prasowej często podkreślał z jak dobrym zespołem przyjdzie się mierzyć jego podopiecznym.
- Oni są bardzo kreatywni, bardzo dobrzy w ataku. Musimy strzelać bramki, to dla nas dobry sprawdzian [...] Kiedy mecz się rozpocznie, musimy pokazać się z jak najlepszej strony - stwierdził Hiszpan.
Tego dnia wszystkie oczy ponownie będą zwrócone na rewelacyjnego Erlinga Haalanda. Norweg w tym sezonie ligowym zdobył więcej bramek od całego zespołu Chelsea (30 trafień).
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Klich w nowej roli. Zobacz, jak sobie poradził
- On jest dla nas bardzo ważny. Przyszedł, aby pomóc nam spróbować wygrać Ligę Mistrzów, ale jednocześnie wpływać na nasze wyniki w Pucharze Anglii i Premier League. To ważne, aby mieć zawodnika, który potrafi strzelić gola z niczego - przyznał Guardiola.
Liga Mistrzów dla "Obywateli" to nadal niedoścignięty graal. Ekipa z niebieskiej części Manchesteru co roku próbuje zdobyć to trofeum, ale za każdy razem ktoś stanie na ich drodze.
- Chcemy cały czas próbować, ale to nie znaczy, że wygramy. Michael Jordan zdobył sześć tytułów NBA, ile sezonów grał? 16. Musimy być perfekcyjni, aby osiągnąć dobry wynik i awansować. Ważne jest to, że wciąż tutaj jesteśmy (w rozgrywkach - dop. red.) - stwierdził.
Pierwszy gwizdek pojedynku Manchesteru City z Bayernem Monachium wybrzmi o godzinie 21:00. Transmisja na antenie Polsatu Sport Premium 1.
Skandaliczna decyzja. Słynny klub sięgnie po rosyjskie pieniądze
Media: ostre spięcie w Juventusie. Oberwało się trenerowi i Szczęsnemu