Według dziennika "Sport" przedłużenie kontraktu z Alejandro Balde jest już o krok od finalizacji - tym razem na pewno. W tym tygodniu może zostać osiągnięte ostateczne porozumienie, które zwiąże go z klubem do 2027 roku z klauzulą wykupu w wysokości miliarda euro. FC Barcelona, świadoma postępów bocznego obrońcy i zainteresowania, jakie wzbudzał na rynku, podjęła ostateczny wysiłek, aby zabezpieczyć jego przyszłość.
Nikt w klubie nie wątpił w porozumienie, mimo że nie było ono tak łatwe, jak się spodziewano. Balde, którego priorytetem było kontynuowanie kariery na Camp Nou, chciał uplasować się w drabince płac na poziomie innych kluczowych graczy w zespole jak Pedri czy Ansu Fati. Relacje Barcy z jego agentem, Jorge Mendesem, są płynne, a porozumienie udało się wypracować, mimo że przedstawiciel ostrzegał, że są kluby gotowe zapłacić duże pieniądze za transfer.
Klub miał zagwarantować 19-latkowi, że nadal będzie zawodnikiem wyjściowej jedenastki. Ronald Koeman już dawał mu minuty, ale to Xavi Hernandez zapobiegł jego wypożyczeniu na początku obecnego sezonu, by dać mu miejsce w wyjściowym składzie przed Jordim Albą i Marcosem Alonso.
Blaugrana dała również do zrozumienia, że jego nowy kontrakt będzie mógł zostać zarejestrowany, ponieważ priorytetem Barcy jest rejestracja jego i pozostałych nowych umów przed dokonaniem jakichkolwiek transferów.
Czytaj też:
Robercie, co się z Tobą dzieje? FC Barcelona znowu zawiodła
Była 10. minuta meczu Barcelony. Wymowne okrzyki z trybun
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: bajeczny gol 17-latka z Legii
Kibicuj "Lewemu" i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)