Fiorentina osłabiona przed rewanżem z Lechem. Trener mówi o maksymalnej koncentracji

PAP / Jakub Kaczmarczyk / Trener Fiorentiny Vincenzo Italiano podczas konferencji prasowej w Poznaniu
PAP / Jakub Kaczmarczyk / Trener Fiorentiny Vincenzo Italiano podczas konferencji prasowej w Poznaniu

Trener Fioreniny Vincenzo Italiano zapowiada roszady w składzie przed rewanżowym meczem z Lechem Poznań w 1/4 finału Ligi Konferencji Europy. - Nasze nastawienie się nie zmieni. To dla nas bardzo ważne spotkanie - mówi.

- Mamy dobrą zaliczkę po pierwszym meczu, ale do rewanżu musimy podejść z najwyższą uwagą i maksymalną koncentracją - mówił trener Vincenzo Italiano na konferencji prasowej przed rewanżowym meczem Fiorentiny z Lechem Poznań w 1/4 finału Ligi Konferencji Europy.

W Poznaniu goście wygrali aż 4:1 i są w bardzo komfortowej sytuacji przed meczem na własnym boisku. Trener Italiano zapowiedział zmiany w wyjściowym składzie, choć nie ma to raczej nic wspólnego z lekceważeniem przeciwnika. Są to raczej problemy zdrowotne.

W czwartek nie zagrają Sofyan Amrabat, Jonathan Ikone i Josip Brekalo. - Takie rzeczy się dzieją podczas intensywnego tygodnia. To dla nas duża strata, ale zmiennicy wiedzą, jak mamy grać. Ci, którzy znajdą się na boisku, będą znać wagę spotkania. Jesteśmy dojrzałym zespołem - powiedział.

Mimo trzech goli przewagi Fiorentina nie podejdzie do meczu na własnym boisku nieco luźniej. O jakimkolwiek odpuszczaniu Lech może zapomnieć. - Nasze nastawienie się nie zmieni, będzie dokładnie takie samo, jak przed tygodniem. Doświadczenie w Europie podpowiada, że w takich meczach wszystko może się wydarzyć, więc musimy podejść do rewanżu tak samo, jak do meczu w Poznaniu. Wszyscy jesteśmy skoncentrowani. Mamy duży szacunek do naszego przeciwnika. Nie będzie żadnej taryfy ulgowej. To dla nas bardzo ważny mecz, jak każdy inny - podkreślił.

I choć wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że Kolejorz zakończy w czwartek pucharową przygodę, to w zespole z Florencji da się odczuć maksymalne skupienie. Trener Italiano jako przykładem posłużył się dwumeczem z SC Braga w 1/16 finału. Fiorentina wygrała w Portugalii 4:0 i miała wszystko pod kontrolą, ale w rewanżu na własnym boisku to Braga prowadziła już 2:0 i zrobiło się nerwowo. Ostatecznie Viola zdobyła trzy bramki i wygrała również rewanż, natomiast jest to coś ku przestrodze.

Początek meczu Fiorentina - Lech Poznań w czwartek o godz. 18.45.

CZYTAJ TAKŻE:
Znowu? Sensacyjne informacje ws. finału Ligi Mistrzów
"Szok", "Bomba". Decyzja Papszuna wprawiła wszystkich w osłupienie

ZOBACZ WIDEO: Sytuacja Salamona jest przesądzona? "Zaskoczyła mnie reakcja Lecha"

Źródło artykułu: WP SportoweFakty