Bayern znalazł kozła ofiarnego? "Zmiana nikogo by nie zdziwiła"

Bartłomiej Bukowski 23 Kwietnia 2023, 20:37

Getty Images / Harry Langer/DeFodi Images / Na zdjęciu: piłkarze Bayernu Monachium

• Cztery bramki w Kielcach. Korona trzyma Zagłębie na dystans

Nie powinno zatem nikogo dziwić, że w Monachium zrobiło się nerwowo i zaczęto szukać przyczyn takich rezultatów. "Kicker" sugeruje, że jednym z winnych może zostać uznany Yann Sommer.

"Zaufanie do Sommera, który ma kontrakt do 2025 roku, przynajmniej zdaniem telewizyjnych ekspertów: Lothara Matthaeusa i Dietmara Hamanna, zostało utracone" - możemy przeczytać na łamach portalu.

"Kicker" przypomina przy tym również, że już zimą Sommer nie był oczywistym wyborem jako zastępca kontuzjowanego Neuera. Bayern miał być już po słowie z Kasperem Schmeichelem, jednak ówczesny trener Bawarczyków - Julian Nagelsmann - miał oczekiwać bramkarza, który będzie mówił po niemiecku i który zgodzi się na dłuższą umowę, aniżeli tylko 6-miesięczny kontrakt na czas nieobecności Neuera. Te wymagania spełniał właśnie Sommer.

Dziś jednak w drużynie nie ma już Nagelsmanna, a Sommer nie pomaga sobie swoimi występami. "Zmiana bramkarza z Sommera na Svena Ulreicha, którego zespół zna od dawna, nie byłaby wielką niespodzianką" - możemy przeczytać.

Ulreich jest piłkarzem Bayernu od 2015 roku, kiedy to został wykupiony za 3,5 mln euro z VfB Stuttgart. Jak do tej pory w barwach monachijskiej drużyny rozegrał on 86 spotkań, w których zachował 29 czystych kont.

Czytaj także:
- Duże wyzwanie dla Lewandowskiego. Trener Barcelony podjął decyzję przed meczem z Atletico
- Przełamanie Interu Mediolan w Serie A. Błysnął Romelu Lukaku