Górnik Łęczna rozdaje karty w grze o awans do PKO Ekstraklasy. Zremisował 1:1 z ŁKS-em i pokonał 2:1 Bruk-Bet. Oba gole dla zespołu Ireneusza Mamrota były w pierwszej połowie. Zdobyli je piłkarze znani z gry na skrzydłach Miłosz Kozak oraz Serhij Krykun. Bruk-Bet rozpoczął pościg, ale skończyło się na złapaniu kontaktu z Górnikiem. Andrzej Trubeha wykorzystał dośrodkowanie z rzutu rożnego strącone jeszcze przez Wiktora Biedrzyckiego.
W meczu Górniczych Klubów Sportowych z Tychów i Katowic lepiej czuli się podopieczni Rafała Góraka. GKS Katowice wygrał 3:0 i sprawił kolejny zimny prysznic trenerowi tyszan Dariuszowi Banasikowi. Pierwszego gola strzelił Adrian Błąd, który zakończył krótką akcję po błędzie Nemanji Nedicia. GKS Katowice zadał kolejne ciosy gospodarzom strzałami Sebastiana Bergiera oraz Dominika Kościelniaka w kwadransie po przerwie.
W Łęcznej i w Tychach padły po trzy gole, a starcie w Chojnicach zakończyło się bezbramkowym wynikiem. Tym samym topnieje szansa na utrzymanie się w lidze Chojniczanki. Podzieliła się ona punktami z Zagłębiem Sosnowiec. Bardzo dobrą szansę na gola mieli w drugiej połowie goście, ale uderzenie Wojciecha Szumilasa zatrzymało się na poprzeczce, a dobitka Maksymiliana Banaszewskiego została zablokowana.
28. kolejka Fortuna I ligi:
Górnik Łęczna - Bruk-Bet Termalica Nieciecza 2:1 (2:0)
1:0 - Miłosz Kozak 13'
2:0 - Serhij Krykun 31'
2:1 - Andrzej Trubeha 56'
GKS Tychy - GKS Katowice 0:3 (0:1)
0:1 - Adrian Błąd 38'
0:2 - Sebastian Bergier 50'
0:3 - Dominik Kościelniak 53'
Chojniczanka - Zagłębie Sosnowiec 0:0
Czytaj także: Klub z PKO Ekstraklasy pokazał nietypową dla siebie koszulkę
Czytaj także: Minęło 18 lat. Majdan dostał 48 godzin. "Inaczej go zabijemy"
ZOBACZ WIDEO: Zaskakujące słowa Santosa na pierwszym zgrupowaniu. "Normalnie byś pomyślał - wariat"