Karol Linetty zszedł, Torino trafiło. Niewiele to dało

WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: Karol Linetty
WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: Karol Linetty

Piłkarze Atalanty wciąż mogą marzyć o Lidze Mistrzów. Drużyna z Bergamo, po bramce w końcówce, pokonała na wyjeździe Torino 2:1. W zespole gospodarzy przez 66. minut na boisku przebywał Karol Linetty.

Interesująco w Serie A zapowiada się walka o prawo gry w Lidze Mistrzów. W dalszym ciągu szansę na występy w elitarnych rozgrywkach ma Atalanta.

Drużyna z Bergamo w wyjazdowej potyczce z Torino na prowadzenie wyszła w 34. minucie, kiedy Davide Zappacosta uderzeniem z pola karnego otworzył wynik gry.

Torino szukało remisu, ale bramki nie było w stanie zdobyć. W składzie gospodarzy od 1. minuty grał Karol Linetty. Polak z boiska zszedł w 66. minucie. Dziewięć minut później Antonio Sanabria wyrównał.

Atalanta na stratę punktów nie mogła sobie pozwolić. Goście o wygraną walczyli do końca. W 87. minucie Duvan Zapata po indywidualnej akcji zdobył bramkę na wagę trzech punktów i awansu na 6. miejsce. Do 4. zespół z Bergamo traci dwa punkty.

Torino FC - Atalanta Bergamo 1:2 (0:1)
0:1 - Zappacosta 34'
1:1 - Sanabria 75'
1:2 - Zapata 87'

[multitable table=1492 timetable=10772]Tabela/terminarz[/multitable]

Czytaj także:
Problem Napoli. Lider zespołu... idzie do wojska
Strach zagląda w oczy klubu Polaków w Serie A

ZOBACZ WIDEO: Nieprawdopodobne sceny. Cieszył się z gola ze środka boiska, a po chwili...

Komentarze (0)