Reprezentacja Polski w czerwcu zmierzy się towarzysko z Niemcami. Mecz na PGE Narodowym odbędzie się w piątek, 16.06.
Cztery dni później (w poniedziałek 20.06.) Biało-Czerwoni zagrają na wyjeździe z Mołdawią w ramach el. Euro 2024. Fernando Santos nie jest takim planem gier zachwycony.
- To spotkanie jest już zaplanowane. Nic z tym nie można zrobić. Szanuję, że zostało ono zorganizowane, ale jeżeli teraz by mnie zapytano, czy mamy w nim zagrać, to odpowiedziałbym, że nie. Nie interesuje mnie tak naprawdę. Nie jest mi to potrzebne - ocenił portugalski selekcjoner Polaków dla TVP Sport.
ZOBACZ WIDEO: Nieprawdopodobne sceny. Cieszył się z gola ze środka boiska, a po chwili...
Zachowanie Santosa skrytykował w programie Meczyki.pl na YouTube Bożydar Iwanow. Dziennikarz Polsatu Sport nie gryzł się w język.
- Wyobraźmy sobie, że polski trener przychodzi i mówi, że nie chce grać z Niemcami, bo ma za cztery dni mecz z Mołdawią. Ja wiem, że oni zremisowali z Czechami (0:0 - przyp. red.), ale co z tego? Nie możemy bać się grać z Niemcami przed meczem z Mołdawią - podkreślił.
Iwanow dodał, że w piłce nożnej chodzi o to, by rywalizować z najlepszymi zespołami. - Nie podoba mi się początek tego selekcjonera. (...) Przyjechał mędrzec z Portugalii i zaczyna u nas układać świat - podsumował.
Zobacz:
Zapytano Santosa o Glika. Jasny przekaz od selekcjonera
Fernando Santos bez hamulców o PKO Ekstraklasie. "Mówię to, co myślę"