- Z dniem pierwszego października wstrzymałem wypłaty wynagrodzeń. Zarówno jeśli chodzi o pensje podstawowe, jak i wszelkie premie - powiedział Przeglądowi Sportowemu Wojciechowski. - Nie dostali nic. Wie pan, jaka praca - taka płaca. Podczas ostatnich dwóch meczów kibice skandowali, bym przestał płacić piłkarzom, więc można powiedzieć, że posłuchałem głosu ludu - dodał.
Właściciel klubu zapowiedział, że wypłaty wrócą po jednym lub dwóch wygranych spotkaniach.
Źródło artykułu: