Ostatnie dni w życiu Neymara nie były dla niego przyjemne. Pod domem Brazylijczyka zjawili się kibice Paris Saint-Germain, którzy w swoich przyśpiewkach oczekiwali, że skrzydłowy tego lata odejdzie z klubu. "Wynocha" - można było usłyszeć.
Zdaniem dziennikarzy "L'Equipe" Neymar ma absolutnie dość tego, co się dzieje wokół niego. Dyrektor sportowy klubu Luis Campos rozpoczął już poszukiwania zastępcy, który może dać zespołowi przynajmniej tyle, co Neymar.
Brazylijczyk realnie nie ma zbyt wielu opcji do gry w największych europejskich ligach. Głównie może patrzeć na kluby angielskie, które nie mają większego problemu z wydawaniem dużych pieniędzy.
Według dziennikarzy "Forbesa" jest jedna szokująca możliwość. Mimo kłopotów finansowych realną opcją dla Neymara ma być powrót do FC Barcelony. Brazylijczyk uważa, że ma w Katalonii wiele niedokończonych spraw.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: zaryzykował i się udało! Cudowny gol w Niemczech
Szansą dla "Blaugrany" ma być fakt, że PSG jest otwarte na ewentualne wypożyczenie z opcją wykupu po sezonie 2023/2024. Gdyby nie to, taki ruch byłby kompletnie nierealny. Dodatkowo Neymara przekonać może także fakt, że do "Dumy Katalonii" może tego lata wrócić także Lionel Messi.
31-latek w barwach klubu z Parku Książąt zagrał łącznie w 173 meczach. W tym czasie strzelił 118 goli oraz 77 razy asystował. Z PSG nie udało mu się jedynie wygrać rozgrywek Ligi Mistrzów.
Czytaj także:
Największa trauma Roberta Lewandowskiego. "To wciąż boli"
Absurd na MŚ. Szef FIFA wystawił Katarowi laurkę