Tak strzela były reprezentant Polski. Nie było czego zbierać [WIDEO]

Maciej Sadlok popisał się przepięknym strzałem w Fortuna I lidze. Piłkarz Ruchu Chorzów nie dał najmniejszych szans bramkarzowi Resovii Rzeszów.

Rafał Szymański
Rafał Szymański
strzał Sadloka Twitter / Polsat Sport / Na zdjęciu: strzał Sadloka
Ruch Chorzów wygrał dwa poprzednie spotkania i do sobotniej rywalizacji przystąpił jako wicelider tabeli Fortuna I ligi. Zespół Jarosława Skrobacza był uznawany za zdecydowanego faworyta meczu z Resovią Rzeszów.

Starcie w Chorzowie rozpoczęła się po myśli lokalnych kibiców, bo ich drużyna objęła prowadzenie po zaledwie kilkudziesięciu sekundach od pierwszego gwizdka. W roli głównej wystąpił 15-krotny reprezentant Polski, Maciej Sadlok.

Podopieczni Skrobacza zostawili miejsce Sadlokowi, który bezpośrednio uderzył lewą nogą z rzutu wolnego. Branislav Pindroch próbował uratować rzeszowską drużynę, lecz niewiele zdziałał. Po fantastycznym strzale zawodnika Ruchu piłka odbiła się od poprzeczki i wylądowała w siatce.

Później Ruch niespodziewanie oddał pole rywalom. Radosław Bąk oraz Marek Mróz (dwie bramki) zapewnili zespołowi przyjezdnych zwycięstwo 3:1.

ZOBACZ WIDEO: Nieprawdopodobne sceny. Cieszył się z gola ze środka boiska, a po chwili...

Na otarcie łez Sadlok zapisał na swoim koncie piękne trafienie. To jego pierwsza bramka doświadczonego gracza po powrocie do chorzowskiego Ruchu.

Czytaj więcej:
Ogromna wpadka Ruchu Chorzów. Mieli rywala na widelcu
Ten gest nie spodobał się Guardioli. Haaland pod lupą

Czy drużyna Sadloka awansuje do PKO Ekstraklasy?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×