[tag=43826]
Al-Nassr[/tag] znowu straciło punkty w saudyjskiej ekstraklasie. Klub, w którym gra Cristiano Ronaldo w miniony poniedziałek tylko zremisował 1:1 trzecim od końca Al-Khaleej. Portugalski gwiazdor tym razem nie wpisał się na listę strzelców.
W niedalekiej przeszłości bywało już tak, że "CR7" źle znosił rozczarowujące wyniki i wywołał już kilka skandali. Tym razem jednak zanosiło się, że będzie inaczej. 38-latek po końcowym gwizdku gratulował przeciwnikom, a jednemu nawet dał swoją koszulkę.
Ronaldo jednak był spokojny tylko do czasu. Wszystko się zmieniło, gdy szedł już do szatni i dopadł go jeden z członków sztabu szkoleniowego Al-Khaleej. Mężczyzna wpadł na pomysł, że poprosi gwiazdora o selfie i gorzko tego pożałował.
ZOBACZ WIDEO: Sensacyjna oferta dla Polaka? "Ktoś go proponuje"
Portugalczyk się wściekł, gdy zobaczył telefon. Odepchnął pracownika rywali i poszedł dalej. Wyraz jego twarzy od razu dał do zrozumienia mężczyźnie, że nie warto próbować nakłonić "CR7" do zmiany zdania.
Al-Nassr na cztery kolejki przed końcem sezonu do pierwszego Al-Ittihad traci pięć punktów. Niedawno pojawiły się plotki, że Ronaldo już ma dość Arabii Saudyjskiej i za kilka tygodni może zdecydować się na odejście.
Obsceniczny gest Ronaldo. Arabowie podjęli decyzję >>
Media: ma dość. Ronaldo chce powrotu >>