Carlo Ancelotti konsekwentnie stawia na Rodrygo Goesa, który przeważnie nie zawodzi. Tylko w bieżącej edycji europejskich pucharów pochodzący z Brazylii skrzydłowy zapisał na swoim koncie pięć trafień oraz dwie asysty.
Jego Real Madryt jest jednym z głównych faworytów do zwycięstwa w Lidze Mistrzów. Rodrygo czuje się w tych rozgrywkach jak ryba w wodzie, o czym opowiedział w rozmowie z klubowymi mediami.
- Zawsze czuję motylki w brzuchu, gdy gram w piłkę, ale granie w Lidze Mistrzów to zawsze coś wyjątkowego, Dziękuję Bogu, że mogłem ją wygrać. Nie wiem, na czym polega u mnie ta różnica - tłumaczył.
W 2019 roku Rodrygo trafił na Santiago Bernabeu, zaś Santos FC zarobił na nim wówczas 45 milionów euro. Uzdolniony zawodnik udowadnia swoją wartość i wykręca świetne statystyki w Lidze Mistrzów.
ZOBACZ WIDEO: Sensacyjna oferta dla Polaka? "Ktoś go proponuje"
- Liga Mistrzów jest wyjątkowa. Nie potrafię wytłumaczyć tego, co się ze mną dzieje, gdy gram w tych spotkaniach. To wszystko różni się od innych rozgrywek - zachwycał się piłkarza.
We wtorek Real przystąpi do rywalizacji półfinałowej z Manchesterem City. Pierwszy mecz tych drużyn rozpocznie się o godz. 21.
Czytaj więcej:
Pep Guardiola jak Michael Jordan? Hiszpan za długo czeka na trofeum. Na ratunek i strasznego rywala Erling Haaland
Haaland rusza po rekord Ligi Mistrzów. Może przyćmić Cristiano Ronaldo