Pokazał dowód na nodze. Awantura po meczu Juventusu w LE

W walce o finał Ligi Europy zespół Szczęsnego i Milika wyszarpał remis z Sevilla FC

W pierwszym meczu 1/2 finału Ligi Europy Juventus FC zremisował na własnym boisku z Sevilla FC (1:1, więcej TUTAJ).

Po spotkaniu Adrien Rabiot nie krył złości z powodu pracy niemieckich sędziów. Głównym arbitrem był Daniel Siebert.

Zdaniem francuskiego piłkarza, gospodarzom należał się rzut karny po faulu na nim samym. Powtórki telewizyjne pokazały, że Loic Bade "przejechał" butem po goleniu gracza Juve.

ZOBACZ WIDEO: Komentator krzyczał i krzyczał. Ależ przymierzyła

- To był ewidentny rzut karny! Sędzia to zignorował, a VAR nie dał mu żadnego sygnału. Nie mam pojęcia, dlaczego nie było reakcji. Przecież to był faul. Spójrzcie zresztą na moją nogę - mówił Rabiot przed kamerami telewizji Sky Sport.

"Ślady po korkach na nodze Rabiota" - skwitowano sytuację na twitterowym profilu DAZN Italia, gdzie zamieszczono zdjęcie (patrz poniżej).

Mecz rewanżowy w Sewilli zostanie rozegrany w czwartek (18 maja). W drugiej parze półfinałowej LE rywalizują AS Roma i Bayer 04 Leverkusen (w pierwszym meczu w Rzymie Włosi wygrali 1:0).

Zobacz:
Ostatnia akcja meczu! Tak Juventus doprowadził do wyrównania [WIDEO]