Juventus stanął przed szansą wykorzystania niepowodzeń Lazio, Milanu, Atalanty oraz Romy. Żaden z tych klubów, które kandydują do awansu do Ligi Mistrzów, nie zdobył w trwającej kolejce kompletu punktów. Na swoim postawił tylko Inter w meczu z Sassuolo. Bianconeri byli faworytami w spotkaniu na Allianz Stadium z niemal skazanym na spadek beniaminkiem.
Po raz pierwszy po powrocie do klubu w podstawowym składzie Juventusu był Paul Pogba. Zabrakło w nim Wojciecha Szczęsnego oraz Arkadiusza Milika. Bramkarza z Polski można spodziewać się w bramce w czwartek, kiedy to Bianconeri powalczą na wyjeździe z Sevillą o awans do finału Ligi Europy.
Pogba w 23. minucie opuścił boisko z powodu urazu mięśniowego. Kariera Francuza zahamowała z powodu kontuzji i nie wydaje się, żeby ponownie miała nabrać rozpędu. Paul Pogba schował twarz w koszulce, a Massimiliano Allegri oraz Angel Di Maria próbowali dodać otuchy zrozpaczonemu piłkarzowi. Zmiennikiem byłej gwiazdy Juventusu był Arkadiusz Milik.
ZOBACZ WIDEO: Polak wygrał Ligę Mistrzów! Jaki będzie kolejny krok?
W 30. minucie było pierwsze uderzenie celne na bramkę Cremonese i oddał je Arkadiusz Milik. Polak nie był zachwycony, ponieważ kopnął piłkę delikatnie i dokładnie w miejsce zajmowane przez Marco Carnesecchiego.
Uderzenie Arkadiusza Milika to jedno z nielicznych, interesujących wydarzeń w pierwszej połowie. Juventus czy to w ustawieniu z jednym napastnikiem czy to w wariancie z dwoma atakującymi, nie sprawdzał często strzałami bramkarza. Bianconeri mieli przewagę w posiadaniu piłki, ale nie przekładała się ona na liczne sytuacje podbramkowe.
Po przerwie wyraźne przyspieszenie Bianconerich, a piłka zaczęła krążyć między nimi w bardziej żwawym tempie. W 54. minucie Adrien Rabiot sprawdził Marco Carnesecchiego mocnym strzałem zza linii pola karnego. Poradził sobie z nim bramkarz Cremonese. Było to ostrzeżenie dla grającego zbyt kunktatorsko beniaminka.
W 55. minucie Juventus przestał ostrzegać i zdobył gola na 1:0. Nicolo Fagioli huknął pod poprzeczkę z linii pola karnego. Bramkarz nie miał nic do powiedzenia, ponieważ piłka poszybowała z wysoką prędkością. Trafiła ona do pomocnika Bianconerich po podaniu Federico Chiesy. Skrzydłowy zatańczył z przeciwnikami na skraju pola karnego i zauważył rodaka.
Cremonese nie miało argumentów do odrobienia strat. Mocniej zanosiło się na drugiego gola dla Juventusu. W 74. minucie Arkadiusz Milik strzelił do bramki w sytuacji sam na sam, ale gol nie został uznany z powodu spalonego. W 79. minucie wszystko wydarzyło się już zgodnie z przepisami, a Bremer główkował na 2:0 po dośrodkowaniu z rzutu rożnego, które przedłużył Milik.
Juventus FC - US Cremonese 2:0 (0:0)
1:0 - Nicolo Fagioli 55'
2:0 - Bremer 79'
Składy:
Juventus: Mattia Perin - Federico Gatti, Bremer, Danilo - Juan Cuadrado (83' Tommaso Barbieri), Nicolo Fagioli, Leandro Paredes, Adrien Rabiot, Federico Chiesa (67' Samuel Iling-Junior) - Paul Pogba (23' Arkadiusz Milik, 83' Moise Kean) - Dusan Vlahović (66' Angel Di Maria)
Cremonese: Marco Carnesecchi - Giacomo Quagliata (46' Daniel Ciofani), Alex Ferrari (67' Michele Castagnetti), Vlad Chiriches, Luka Loczoszwili (71' Leonardo Sernicola), Johan Vasquez - Marco Benassi (67' Cristian Buonaiuto), Soualiho Meite, Pablo Galdames -David Okereke, Felix Afena-Gyan (46' Emanuele Valeri)
Żółte kartki: Cuadrado, Danilo (Juventus)
Sędzia: Daniele Chiffi
Czytaj także: Zinedine Zidane z priorytetem na przyszłość. Ten klub chce prowadzić Francuz
Czytaj także: Paulo Sousa radzi sobie we Włoszech. Zapracował na nowy kontrakt?